W sobotnim meczu 27. kolejki grupy B II ligi koszykarze Tura Basket ulegli w Bielsku Podlaskim Isetii Warszawa 76:81. Była to siódma porażka podopiecznych trenera Piotra Bakuna w tym sezonie.
REKLAMA
Mecz z Isetią jak w soczewce zaprezentował problemy zespołu z Bielska Podlaskiego. W tym sezonie zdarzały się dobre mecze - jak ten z liderem z Pruszkowa, który Tur zresztą wygrał. Niemniej jednak meczy słabszych w wykonaniu bielszczan było o wiele więcej niż w ubiegłym sezonie. Tur gra nierówno. Dobre spotkania przeplata ze słabszymi. Zdarzają się porażki nie tylko z drużynami z czołówki, ale też ze średniakami, jak np. z Kolejarzem Radom czy też Isetią Warszawa oraz beniaminkiem z Mińska Mazowieckiego. Zespół, w porównaniu z ubiegłym sezonem przeżywa regres, a nowi gracze nie są w stanie zastąpić tych, którzy odeszli w ubiegłym roku. Natomiast rywale grają zdecydowanie lepiej, np. Roś Pisz, Energa (dawniej Hutnik) Warszawa oraz Trójka Żyrardów, a także Żubry Białystok.
W sobotę Tur udaną miał tylko pierwszą kwartę. Kombinacyjna gra podopiecznych Piotra Bakuna przynosiła efekty, a trójka zdobyta przez kapitana bielszczan Bartłomieja Wróblewskiego równo z syreną kończąca kwartę wyprowadziła Tura na 12-punktowe prowadzenie (27:15). Później było już tylko gorzej, goście wzmocnili obronę i Tur miał problemy z przedostaniem się pod tablicę rywali. Isetia zaczęła też odrabiać straty i doprowadziła do remisu 33:33. Na szczęście końcówkę bielszczanie wygrali, a Szymon Urbański ponowie trafił trójkę równo z syreną kończącą drugą kwartę. Tur schodził na przerwę już tylko z pięciopunktowym prowadzeniem (40:35).
Po zmianie stron rozstrzelał się skrzydłowy gości Patryk Jankowski, który trzykrotnie trafił zza łuku. Trójki dla Isetii zdobyli także: Sylwester Kus oraz Dominik Groth (16 punktów i 11 zbiórek). Odpowiedzi bielszczan nie było i po trzeciej kwarcie goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie (58:56). W ostatniej kwarcie rywale docisnęli i to oni wyszli nawet na 14-puntowe prowadzenie (72:58). Bielszczanom jednak udało się odczarować rzuty zza łuku. Trójki trafili: Łukasz Kuczyński, Aron Weres i Wojciech Jakubiak. Tur zbliżył się do Isetii na trzy punkty (71:74) i (74:77), ale to goście dowieźli zwycięstwo do końca wygrywając ostatecznie 81:76.
Do końca sezonu zasadniczego zostały trzy mecze. Już we wtorek 21 marca Tur zagra na wyjeździe z Lublinianką, w sobotę 25 marca w Bielsku podejmie Trójkę Żyrardów. Rundę zasadniczą zakończy wyjazd do stolicy na mecz z wiceliderem grupy - Energą Warszawa.
Po 27. kolejkach, w tabeli grupy B Tur Basket zajmuje piąte miejsce i zapewne zagra w pierwszej rundzie play-off.
27. kolejka grupy B II ligi koszykówki. Bielsk Podlaski 18.03.2023.
KKS Tur Basket Bielsk Podlaski - Isetia WMSS 76:81 (27:15, 13:20, 16:23, 20:23)
Tur Basket: 12 - Aaron Weres (8zb, 2as, 2x3/6), 11 - Paweł Karasiewicz (5zb), 11 - Łukasz Kuczyński (7zb, 1as, 1x3/3), 10 - Wojciech Jakubiak (4zb, 2as, 1x3/8), 9 - Bartłomiej Wróblewski (2zb, 13as, 2x3/5), 7 - Szymon Urbański (1zb, 1x3/1), 6 - Marcin Marczuk (1zb), 5 - Piotr Bobka (1zb), 4 - Jakub Grigoruk (1zb, 1x3/2), 1 - Mikołaj Krakowiak (1zb, 1as).
Isetia: 23 - Patryk Jankowski (8zb, 2as, 5x3/8), 17 - Kacper Mościcki (4zb, 3as), 16 - Dominik Groth (11zb, 1x3/2), 13 - Jan Grzeliński (1zb, 3as), 4 - Adam Nyckowski (4zb, 3as), 3 - Bartosz Grudziński (2zb, 1as), 3 - Sylwester Kus (3zb, 8as, 1x3/5), 2 - Kacper Rogowski (2as), 0 - Jerzy Kempa, Daniel Nagodziński (1zb).
(ms)