U strażaków sylwestrowa noc minęła spokojnie. Choć mieli jeden wyjazd w Brańsku.
Wczoraj wieczorem niemal w tym samym czasie strażacy mieli dwa wezwania. W Bielskim Domu Kultury uruchomił się alarm przeciwpożarowy, ale nic się nie paliło. Czujka uruchomiła się przypadkowo.
W Klichach w Gminie Brańsk zapaliła się instalacja elektryczna w domu. Pożar jednak udało się szybko opanować.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wozy strażackie przed BDK-iem [FOTO]
W samą noc sylwestrową było spokojnie, choć znów musieli wyjeżdżać strażacy w Brańsku.
Pożar jednak nie był poważny. Przed godziną trzecią palił się plastikowy śmietnik. Być może zapaliła go petarda lub niedopałek papierosa zostawiony przez osoby wracające z sylwestrowej zabawy.
Ogień strażacy szybko ugasili.
(azda)