Przepisów na pączki jest bardzo dużo. Większość ma podobne składniki, tylko w różnych proporcjach. W tym roku postanowiłam przetestować receptury nieco inne niż te klasyczne. Tak powstały pączki z zaparzaną mąką i pączki na piwie. Pierwszy raz dodawałam do ciasta drożdżowego piwo i muszę przyznać, że było ono rewelacyjne! Delikatne, a zarazem elastyczne, idealnie się z nim pracowało. Pączki rosły momentalnie i były mięciutkie jak puch. O ile zapach piwa czuć w surowym cieście, to po usmażeniu ulatnia się on zupełnie. Ulatniają się także procenty, więc śmiało możemy zjeść kolejnego pączka. Polecam gorąco ten przepis.
Pączki na piwie z lukrem i żurawiną
Składniki:
500 g mąki pszennej 450
14 g suchych drożdży + 50 ml ciepłego mleka + 1 łyżka cukru + 2 łyżki mąki
40 g drobnego cukru
5 żółtek
50 g masła
250 ml jasnego piwa
2 łyżki wódki
szczypta soli
0,5 kg smalcu do smażenia
dowolny dżem lub marmolada – u mnie mus z czerwonej porzeczki
lukier lub cukier puder
Wykonanie:
Suche drożdże, ciepłe mleko, cukier i mąkę mieszamy ze sobą w misce i odstawiamy do wyrośnięcia. Żółtka ubijamy z cukrem na puszystą masę, masło roztapiamy, piwo delikatnie podgrzewamy. Do wyrośniętego rozczynu dodajemy ciepłe piwo, ubite żółtka, sól i mieszamy, powoli przesiewamy mąkę i mieszamy łyżką. Dolewamy wódkę i roztopione masło oraz resztę mąki, zaczynamy ciasto wyrabiać ręką. Wyrabiamy do tej pory aż będzie odchodziło od miski i rąk, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. godzinę. Po tym czasie ciasto przekładamy w misce i odgazowujemy, dzielimy na połowę i wałkujemy na stolnicy na ok. 2 cm grubości, delikatnie podsypując mąką. Szklanką czy kubkiem wycinamy pączki. U mnie szklanka miała średnicę 7 cm. Wyszło mi 20 pączków. Kładziemy na tacę, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na ok. pół godziny do wyrośnięcia.
W rondelku rozpuszczamy smalec, kiedy będzie skwierczał, wrzucamy na próbę kawałeczek ciasta. Gdy wypłynie i zacznie się rumienić, możemy smażyć. Wrzucamy na gorący tłuszcz pączki dolną stroną do góry i smażymy z obu stron na złoty kolor. Proponuję użyć niedużego garnka do smażenia, mi mieściły się tam cztery pączki. Mniejsza liczba nie obniża tak temperatury i pączki lepiej się smażą.
Usmażone wyjmujemy na papierowe ręczniki i osączamy z tłuszczu. Następnie pudrujemy lub lukrujemy i dowolnie dekorujemy.
Składniki na lukier:
3 łyżki soku z cytryny
ok. 3/4 szklanki cukru pudru
Wykonanie:
Sok z cytryny wyciskamy przez sitko do miseczki, cukier puder przesiewamy i po łyżce dodajemy do soku, ucierając. Dodajemy tyle pudru jak gęsty chcemy otrzymać lukier. U mnie lukier jest rzadszy i delikatnie spływa z pączków.
Smacznego!
(hr)