W sobotę trener bielszczan Rafał Król obchodził swoje 36 urodziny. Tego samego dania zespół rozgrywał mecz siódmej kolejki Grupy B II ligi koszykówki. Naprawdę nie wypadało przegrać. Na szczęście żadnego czarnego scenariusza nie było i bielszczanie po emocjonującym i wyrównanym spotkaniu pokonali stołeczną Isetię 94:76.
REKLAMA
Nie było łatwo odnieść końcowego sukcesu. Isetia to zespół, z którym w ubiegłym sezonie Tur Basket miał sporo problemów (m.in. przegrał na własnym parkiecie). W obecnym sezonie klub opuścił m.in. Michał Wojtyński, który powrócił do 1-ligowej Polonii Warszawa, ale kościec drużyny, czyli: Patryk Jankowski, Tomasz Rudko i mający za sobą grę także w Turze Sylwester Kus - pozostali.
Od początku mecz toczył się w niezłym tempie. Po stronie gości najlepiej punktował Patryk Jankowski, natomiast gracze Tura rzucali dosyć równomiernie. Pierwszy rzut zza łuku i to dla gości padł dopiero pod koniec kwarty, a jego autorem był Daniel Nagodziński. Na szczęście dla bielszczan wśród zawodników Isetii zawodziła przede wszystkim skuteczność w rzutach osobistych i po pierwszej kwarcie Tur Basket wyszedł na czteropunktowe prowadzenie (22:18).
Czego brakowało w pierwszej kwarcie, czyli rzutów za trzy punkty, pojawiło się w drugiej. Zza łuku trafili: kapitan Tura Łukasz Kuczyński, Wojciech Jakubiak, Jakub Grigoruk oraz Piotr Bobka. Trójki dla gości stały się natomiast udziałem Patryka Jankowskiego i Sylwestra Kusa. W efekcie do przerwy Tur powiększył przewagę do siedmiu oczek (41:34).
Po zmianie stron za odrabianie strat wzięli się goście i prawie im się udało, gdyż w końcówce trzeciej kwarty zbliżyli się do Tura na jeden punkt (62:61). Kluczowa okazała się ostatnie kwarta. Zespół ze stolicy próbował zastosować wysoki pressing, a bielszczanie starali się odpowiedzieć na to rzutami za trzy punkty, co im się udawało. „Trójki" trafiali ponownie Łukasz Kuczyński i Wojciech Jakubiak, a dwukrotnie na swoje konto zapisał ją Aaron Weres. w pewnym momencie Łukasz Kuczyński wykonał akcję za 3 plus 1, tzn. trafił „trójkę" i w związku z tym, że był faulowany, poprawił rzutem osobistym.
W końcówce czwartej kwarty bielszczanie odjechali rywalom na bezpieczną odległość i ostatecznie wygrali mecz różnicą 18 oczek (94:76).
To był kolejny mecz z rzędu w którym Łukasz Kuczyński zdobył swoje double-double. Do 21 zdobytych punktów dołożył 12 zbiórek. Wśród gości najlepiej punktującym zawodnikiem okazał się weteran 33-letni Tomasz Rudko, zdobywca 25 punktów.
W innym spotkaniu siódmej kolejki białostockie Żubry pokonały Speed Sport Wołomin 100:74. Następny mecz Tur Basket rozegra za tydzień (28 października) w Pruszkowie z miejscowym Zniczem.
7 kolejka Grupy B II ligi koszykówki. Bielsk Podlaski 21.10.2023.
KKS Tur Basket Bielsk Podlaski - Isetia Białołeka Warszawa 94:76 (22:18, 19:17, 21:26, 32:15)
Tur Basket: 21 - Łukasz Kuczyński (12zb, 3as, 3x3/5), 15 - Mikołaj Krakowiak (7zb, 5as), 13 - Aaron Weres (4zb, 3as, 3x3/6), 12 - Wojciech Jakubiak (3zb, 5as, 2x3/6), 11 - Patryk Milewski (7zb), 8 - Jakub Grigoruk (3zb, 3as, 1x3/3), 7 - Piotr Bobka (3zb, 1as, 1x3/3), 6 - Pavlo Bondarenko (8zb, 1as), 1 - Jan Lipiński (2zb), 0 - Filip Parfieniuk.
Isetia: 25 - Tomasz Rudko (7zb, 1as, 1x3/2), 17 - Patryk Jankowski (8zb, 3as, 1x3/4), 14 - Sylwester Kus (3zb, 9as), 9 - Jerzy Kempa (4zb, 1as), 4 - Daniel Nagodziński (3zb, 2as, 1x3/2), 4 - Michał Witosławski (8zb, 1as), 2 - Kacper Mościcki (2zb, 3as), 1 - Franciszek Szular (1zb, 1as).
(ms)
Tur Basket - Isetia Białołęka (Bielsk.eu):