Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili piłkarze Rudni Zabłudów. Jako pierwsi w klasie okręgowej znaleźli oni sposób na pokonanie rewelacyjnego beniaminka — Turośnianki Turośń Kościelna. I dokonali tego na wyjeździe, wygrywając 2-1 (2-0).
REKLAMA
Co ciekawe, na wyżyny swoich umiejętności Rudnia wspięła się tydzień po porażce 1-2 na własnym boisku z innym beniaminkiem — Pionierem Brańsk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niedawno grali w Turze, a dziś strzelają piętro niżej — w okręgówce
W niedzielę w Turośni Rudnia zaczęła mecz z dużym rozmachem i już do przerwy prowadziła 2-0.
Nie bali się lidera
- Choć mierzyliśmy się z liderem, to nie wystraszyliśmy się rywala. Wiedzieliśmy na co go stać, ale mieliśmy dziś prawie pełny skład i dużą pewność w swoje umiejętności — relacjonowali zabłudowianie na swoim profilu facebookowym. — Chcieliśmy grać od tyłu piłką, rozgrywać i kreować, jednak rzeczywistość zweryfikowała nieco nasze plany. Turośnianka podeszła wysoko, skróciła pole gry i okazało się, że korzystniej będzie zagrywać z wiatrem dłuższe piłki na skrzydła lub na napastników. Przyniosło to zamierzony efekt.
Pierwszy gol padł po zagraniu z rzutu wolnego Bartosza Bańkowskiego i strzale głową Bartłomieja Gieski. Drugi — po szybkiej kontrze zakończonej celnym strzałem Patryka Pomichtera.
Po przerwie Norbert Niegowski nie wykorzystał rzutu karnego dla gospodarzy, zaś jedynego gola dla nich strzelił były piłkarz Tura Maciej Kondracki. Rewelacyjny lider okręgówki nie był już jednak w stanie wywalczyć punktów.
- Nie udało nam się już odwrócić wyniku spotkania i pierwsza porażka KST stała się faktem — przyznawali działacze Turośnianki.
Pionier liczy na kontry
Po tym meczu zespół z Turośni stracił fotel lidera, na którym umościł się spadkowicz z IV ligi — Orzeł Kolno. Kolnianie wygrali w sobotę w Korycinie z tamtejszą Korą 4-1.
Z kolei zwycięska Rudnia awansowała na miejsce piąte. Do liderującego Orła na jednak 10 punktów straty. Tyle samo, ile Sokół Sokółka, który w niedzielę zremisował bezbramkowo w Brańsku z Pionierem.
REKLAMA
- Zagraliśmy dziś bardzo przyzwoity mecz — opowiadał o tym spotkaniu we wpisie na Facebooku zespół z Sokółki. — Wiedzieliśmy, że Pionier, mimo słabszego początku sezonu, z każdą kolejną kolejką radził sobie tylko lepiej. Wiedzieliśmy, że zespół z Brańska ustawia się w grze na własnej połowie i głownie liczy na kontry, z których do tej pory większość swoich bramek zdobywał. I że pozwala na grę przeciwnikowi i czyha na jego błędy.
Tak było też w Brańsku, gdzie Pionier dobrze zagrał w defensywie. I dzięki temu nie stracił gola.
- Wielkie brawa należą się naszej młodzieży na bokach obrony. To były bardzo solidne zawody w wykonaniu debiutującego w pierwszym składzie w lidze okręgowej 18-letniego Szymona Kunickiego i etatowego lewego obrońcy 17-letniego Wojtka Łuczaja — podkreślali brańszczanie w swojej relacji facebookowej.
Pionier uciułał już 15 oczek i w tabeli klasy okręgowej zajmuje miejsce ósme — w środku ligowej stawki.
Gol Szymka
Po raz trzeci w tym sezonie komplet punktów zdobyła Puszcza Hajnówka. Tym razem pokonała ona GKS Stawiski 2-0 (0-0), po golach Łukasza Gąsowskiego i byłego zawodnika Tura Szymona Pęzy. Dzięki tej wygranej hajnowianie uciekli w ostatniego miejsca w tabeli i wskoczyli od razu na pozycję dwunastą. Mają już 9 punktów, czyli tyle, ile nieźle rozpoczynająca sezon Pogoń Łapy.
Tymczasem Pogoń przechodzi trudniejsze chwile. W minioną środę przegrała w Pucharze Polski z bielskim Turem 0-1 (0-0), po golu Jacka Dzienisa z rzutu karnego, podyktowanego w doliczonym czasie gry.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tur wygrał w Łapach 1-0 po golu Jacka Dzienisa i wiosną znowu powalczy o Puchar Polski
W minioną sobotę zmęczeni gospodarze nie sprostali solidnej Sparcie Augustów i także na własnym boisku przegrali 1-2 (0-0). Autorem honorowego trafienia dla miejscowych był w 80. minucie Hubert Grabowski.
Brańsk, 7.10.2023 — klasa okręgowa
Pionier Brańsk — Sokół Sokółka 0-0
Sędziowali: Mateusz Kownacki oraz Janusz Brokowski i Marek Anuszkiewicz.
Pionier: Jakoniuk — Kunicki (82’ A. Wyszkowski), P. Kosiński, Chrost, Łuczaj — J. Żero — Zimnoch, Hudoń, K. Kosiński, Zawadzki — Mateusz Niewiński.
Sokół: Kozłowski — Ł. Wojciechowski, Kabelis, Kordecki, Szoda (81' Baranowski), Michał Łabieniec, Niedźwiecki, D. Tochwin, Jaśkiewicz (66' F. Kodraciuk), S. Waluk (73' Czopur), Dudziuk.
Hajnówka, 7.10.2023 — klasa okręgowa
Puszcza Hajnówka — GKS Stawiski 2-0 (0-0)
Bramki: 57’ Ł. Gąsowski, 88’ Pęza.
Sędziowali: Marcin Nowak oraz: Szymon Szymajda i Magdalena Łotysz.
Puszcza: Baranowski — Kicel, R. Skiepko, Kraszewski, Kołecki, Roszczenko, A. Langa, Ł. Gąsowski, Nasuto, Weremczuk (80’ Klimczak), Lasota (60’ Pęza).
Łapy, 7.10.2023 — klasa okręgowa
Pogoń Łapy — Sparta Augustów 1-2 (0-0)
Bramki: 0-1 – 46’ Kułak, 0-2 – 60’ Kruza, 1-2 – 80’ Grabowski.
Czerwona kartka — 90’+5’ Zieliński (Pogoń).
Sędziowali: Maciej Boruta oraz Dominik Bućko i Arkadiusz Brysiewicz.
Pogoń: Szydłowski — P. Wasilewski (60’ B. Topczewski) Rydzewski, Płoński (70’ M. Kalinowski), Modzelewski (60’ Zieliński), Kropiewnicki (46’ K. Kulwicki), Halicki, Ł. Michalski (46’ Grabowski), S. Roszkowski (75’ Hryniuk), J. Kulwicki, Stypułkowski.
Turośń Kościelna, 8.10.2023 — klasa okręgowa
Turośnianka Turośń Kościelna — Rudnia Zabłudów 1-2 (0-2)
Bramki: 0-1 – 15’ Giesko (gł.), 0-2 - Pomichter, 1-2 – Kondracki.
Sędziowali: Daniel Wielogórski oraz Adam Perkowski i Dariusz Organek.
Turośnianka (skład wyjściowy): Bikowski — Ł. Bagrowski, D. German, Maliszewski — M. Hołowacz, Czaczkowski, Woźniel, G. Kulikowski — Niegrowski, Kondracki, Łuczak.
Rudnia (skład wyjściowy): Bartoszuk — Danielczuk, Perkowski, Michajłow, O. Zieniewicz — Bańkowski, Klepacki, Tarasiuk, Giesko — Pomichter, Zimnoch.
(jan)