Jutro w Białymstoku odbędzie się wielki protest branży drzewnej. Uczestnicy spotkają się o godzinie 10 na Placu im. Józefa Piłsudskiego przed Teatrem Dramatycznym.
REKLAMA
W proteście będzie uczestniczyło około 500 osób reprezentujących branżę drzewną, nie tylko z województwa podlaskiego. Akcja wiąże się z moratorium Ministerstwa Klimatu i Środowiska z 8 stycznia 2024 roku. Wyłączyło ono pozyskanie drewna na wybranych obszarach Polski, z czego ogromną część stanowi teren Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. „Nasze firmy zmierzają właśnie ku bankructwu, a ministerstwo nie podejmuje z nami prawdziwego dialogu" - informują organizatorzy.
Około 12.30 protestujący przejdą pod Urząd Wojewódzki, gdzie spotkają się z wojewodą podlaskim Jackiem Brzozowskim. Wręczą mu petycję branży z prośbą o zwołanie spotkania przedstawicieli ministerstwa, parlamentarzystów z województwa podlaskiego oraz przedstawicieli branży drzewnej.
„Podczas protestu będziemy wydawać sadzonki młodych drzewek wszystkim chętnym przechodniom. To symboliczny gest. Zakłady Usług Leśnych zdecydowanie więcej drzew sadzą niż pozyskują" - czytamy w mailu nadesłanym do redakcji.
opr. (pb)