Mimo że utrzymuje się skala zakażeń koronawirusem w regionie na poziomie kilkuset potwierdzonych przypadków dziennie, nie przekłada się to na dużą liczbę hospitalizacji - ocenił dziś wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. W ostatnich dniach w kilku szpitalach o 93 zmniejszyła się liczba łóżek covidowych.
Wojewoda wydał dyrekcjom szpitali w Łapach, Łomży, Suwałkach i Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu w Białymstoku decyzje w tej sprawie.
Od 11 lutego o 25 łóżek covidowych mniej jest w szpitalu w Suwałkach, od 15 lutego o 7 łóżek mniej w szpitalu w Łapach. Od piątku o 20 łóżek covidowych mniej jest także w szpitalu w Łomży i łącznie o 66 miejsc dla pacjentów z COVID-19 mniej w szpitalu USK w Białymstoku.
Od 20 lutego o kolejnych 20 łóżek mniej będzie także w szpitalu w Hajnówce.
- I pewnie ten proces (zmniejszania liczby łóżek) będziemy kontynuować, jeżeli sytuacja epidemiczna, a w ślad za tym liczba pacjentów w naszych szpitalach, w sposób istotny nie będzie wzrastać - powiedział Bohdan Paszkowski.
Szpital USK zapewnia najwięcej miejsc dla zakażonych koronawirusem wymagających leczenia w warunkach szpitalnych. Od piątku szpital zwolnił 26 łóżek w głównym kompleksie, 16 w szpitalu tymczasowym nr 1 w kompleksie klinik zakaźnych przy ul. Żurawiej i 24 miejsca w szpitalu tymczasowym nr 2, który działa w hali sportowej UMB.
Wojewoda wyjaśnił, że zmniejszanie liczby łóżek covidowych jest możliwe, bo obecnie w regionie dzienna liczba hospitalizacji waha się od ok. 660 do ok. 680, a ponieważ od szczytu czwartej fali pandemii nie zmniejszano liczby łóżek covidowych (jest ich obecnie ok. 1,4 tys.), to obecnie sytuacja na to zmniejszanie pozwala. Paszkowski dodał, że nie jest zajęta połowa z tych łóżek.
Zmniejszającą się liczbę pacjentów potwierdza np. szpital wojewódzki w Białymstoku. Rzecznik placówki Rafał Tomaszczuk poinformował w piątek PAP, że niedawno dziennie na oddziale covidowym znajdowało się ok. 50 pacjentów, obecnie widać spadek. - Dotyczy to również pacjentów ciężko chorych, którzy przebywają pod respiratorami - poinformował Tomaszczuk. Na oddziale intensywnej terapii jest obecnie trzech pacjentów covidowych, siedem miejsc jest wolnych.
(PAP)
Autor: Izabela Próchnicka