Hajnowscy policjanci zatrzymali chuligana. Napastnik najpierw kostką brukową wybił szybę w oknie mieszkania pokrzywdzonego, a następnie wszedł do środka i go zaatakował. W dodatku podczas "wizyty" 23-letni agresor zgubił zawiniątko z amfetaminą. Zatrzymany usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała oraz posiadania narkotyków.
"Do jednego z mieszkań na terenie miasta wszedł mężczyzna i zaatakował mieszkającą tam parę. Jaki ustalili policjanci sprawca najpierw kostką brukową wybił szybę w oknie ich mieszkania. Następnie, już drzwiami wszedł do środka, gdzie drewnianą listwą uderzył 28-latka. Kiedy mężczyzna upadł na podłogę, agresor kilkukrotnie kopał go w okolice klatki piersiowej i głowę. Widząc ten atak 27-letnia partnerka pokrzywdzonego próbowała powstrzymać napastnika, jednak ten dwukrotnie ją kopnął. Po chwili napastnik uciekł. Już kilka minut później policjanci zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim, mieszkający nieopodal, 23-letni hajnowianin" - czytamy na stronie hajnowskiej policji (hajnowka.policja.gov.pl).
Jak ustalili policjanci mężczyzna w domu pokrzywdzonych "zgubił" zawiniątko z białym proszkiem. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Para trafiła do szpitala, a agresor do policyjnego aresztu. 23-letni mieszkaniec Hajnówki usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała oraz posiadania narkotyków. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. (ms)