Kto nie był w niedzielę na Charytatywnym Pikniku dla Kacperka w Bielskim Domu Kultury, ten powinien żałować. To była mega impreza, pełna atrakcji i dobrych serc. Ludzi było mnóstwo, góry ciasta i innych potraw zniknęły w ciągu kilku godzin, na koncertach trudno było usiedzieć. jednym słowem się działo.
Szczytny cel również został osiągnięty. Zebrano imponująca kwotę prawie 52 tys. zł.
REKLAMA
Działo się naprawdę wiele. Animacje dla dzieci, robienie kolorowych warkoczyków, kiermasz ciast i innych pysznych potraw, licytacje. No i koncerty gwiazd. Główną był oczywiście Zenek Martyniuk, który sprawił, że na fotelach zrobiło się pusto, bo publiczność nie mogła usiedzieć na miejscach i ruszyła do tańca.
Wspaniałą zabawę zapewnił też Kors&Relax.
Zespół ten złożony z rodziny Wysockich, był też współorganizatorem wydarzenia, a Karolina Wysocka i jej córka Małgorzata prowadziły także licytacje. Licytowane przedmioty lub usługi rozchodziły się jak ciepłe bułeczki i to za imponujące kwoty. Zdarzały się też sytuacje zaskakujące. Bielskie Babeczki (to kolejny współorganizator) na licytację wystawiły kosz podarunkowy, który same wylicytowały, bodajże za 200 zł. Po czym znów wystawiły go na licytację. Tym razem ustąpiły i wylicytował go ktoś inny za 150 zł. Kacperek w każdym razie zyskał.
Z kolei Dobryje Grajki nie tylko swoim występem poderwali publiczność do zabawy, ale jeszcze dołożyli się do licytacji. Muzycy licytowali dyplom z podziękowaniami od organizatorów Pikniku. Do dyplomu dołożyli płytę z podpisami i koszulkę, a całość wylicytowano za 400 zł.
Gorącą atmosferę na scenie zapewniły też Fit Boćkowianki.
Na scenie nie mogło zabraknąć artystek Fartu. Tym razem wystąpiły z klimatycznym repertuarem przebojów z końca ubiegłego wieku.
Energetyczny był także występ DJ Mietka, który również ze sceny pozdrawiał walczącego z białaczką Kacperka.
Podziwiać można było także młodzieżowy band Misiek, Kryst, Banix. Zaprezentował się też Ciemny (JBW).
Dobrą zabawę zapewnili też zespół Forti oraz Neon.
Nie kwestionowanym królem sceny był jednak Zenon Martyniuk.
Jak podkreślają organizatorzy, szczególne brawa należą się jednak bielszczanom, którzy tłumnie przybyli na imprezę i chętnie zasilali puszki wolontariuszy. Kupowali rękodzieło oraz potrawy przygotowane przez koła gospodyń wiejskich, bielskie Babeczki, mieszkańców, a także lokale gastronomiczne. To dzięki nim udało się zebrać zawrotną kwotę ponad 51 tys. zł.
Brawa należą się także samym organizatorom: Głównym jest Stowarzyszenie Dzielni i Waleczni, a współorganizatorami Bielski Dom Kultury, Bielskie Babeczki oraz zespół Kors&Relax.
Na imprezie był też burmistrz i wszyscy kandydaci na burmistrza Bielska. Dobre działania łączą.
(azda)