Bielscy policjanci zatrzymali 45-latka. Bielszczanin przyszedł do komendy, aby porozmawiać o jego rozprawie sądowej. Nie wiedział jednak, że jest poszukiwany. Trafił do aresztu, gdzie spędzi osiem miesięcy za niepłacenie alimentów na osoby najbliższe.
REKLAMA
Wczoraj w ręce mundurowych wpadł 45-latek. Mężczyzna przyszedł do jednostki bielskiej policji, aby porozmawiać o jego rozprawie sądowej, która odbyła się kilka dni wcześniej. Sprawa dotyczyła uchylania się od płacenia alimentów na rzecz dzieci.
„Na miejscu, po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach, okazało się, że bielszczanin jest poszukiwany. Jak ustalili mundurowi, 45-latek miał do odbycia karę ośmiu miesięcy pozbawiania wolności za niepłacenie alimentów, czego dopuścił się w recydywie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu" - czytamy na stronie bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl).
opr. (ms)