Dzisiejszy rynek w Bielsku Podlaskim miał konkurencję. W pobliskiej parafii prawosławnej Narodzenia NMP było święto i odpust, czyli popularna „Preczysta". Część kupujących wybrała więc stragany w parku i spotkania towarzyskie.
REKLAMA
Oko na rynku przykuwała 10-kilowa dynia, która jak się okazało została przywieziona na zamówienie i czekała na klienta z własnym transportem, co najmniej z taczką. Za dynię na bielskim rynku płacono dziś mniej więcej 5 zł za kilogram.
Zdecydowanie taniej można było kupić rzodkiewkę. Pęczek od rolnika z Denisek kosztował 3 zł. Śliwki kosztowały od 7 zł za kilogram i miały wzięcie. Smakowały wyśmienicie, co potwierdzili klienci. Za świeżo kiszoną kapustę lokalną proszono 7, 9 i 20 zł, w zależności od wielkości opakowania.
Na stoisku ze wszystkim za 7 zł można było kupić kłódkę albo okulary do czytania.
Na rynku pojawili się tez kontrolerzy ze skarbówki, co spowodowało, ze kilku sprzedawców lekko się zdenerwowało i zaczęli szybciej pakować towar.
(ms)
Bielski rynek 21 września 2023 (Bielsk.eu):