Poseł PSL Stefan Krajewski zorganizował dziś konferencję prasową w Bielsku. Z mediami spotkał się przed mleczarnią, która do niedawna należała do Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek, a obecnie jest własnością spółki Laktopol B.
REKLAMA
Tematem konferencji była upadłość SM Bielmlek oraz wyniki związanej z nią kontroli NIK.
Poseł podkreślał, że wieloletnim prezesem Spółdzielni był Tadeusz Romańczuk, senator, później wiceminister rolnictwa, który obiecał dbać o ten zakład. Skończyło się tym, że Spółdzielnia przeszła w stan upadłości. Instytucje państwowe BOŚ, KOWR najpierw udzieliły kredytów Spółdzielni , później te wsparcie wycofały, w sprawę zaangażowały się jeszcze służby i dla bielskiej mleczarni nie było ratunku. Ostatecznie po ogłoszeniu upadłości kupił ją prywatny podmiot. Jak podkreślał poseł, w całej sytuacji najbardziej ucierpieli rolnicy, którzy co prawda otrzymali wsparcie od państwa na wyrównanie udziałów i pokrycie strat związanych z nieotrzymana zapłat a za mleko. Te drugie wsparcie musieli jednak oddać po tym, jak zaległe pieniądze za mleko wypłacił im syndyk.
Krajewski wyliczył, że w związku z sytuacją w Spółdzielni państwo wydało około 200 mln zł, a nie pomogło ani rolnikom, ani mleczarni.
Jak dodał, Bielmlek jest przykładem jak Prawo i Sprawiedliwość dba o polskie przedsiębiorstwa i polskich rolników.
W konferencji wzięli też udział Jerzy Leszczyński, radny wojewódzki oraz rolnicy.
- Tę spółdzielnię można było uratować i naprawić błędy prezesa, wystarczyło w odpowiednim momencie powołać odpowiedniego zarządcę i menedżera - mówił Jerzy Leszczyński.
- Straciłem 50 tys. udziałów, które wpłaciłem do spółdzielni - mówił rolnik. - Dostarczałem do spółdzielni 10 tys. litrów mleka. Po jej upadku zlikwidowałem gospodarstwo.
Towarzysząca mu kobieta, która wraz z mężem przepisała już gospodarstwo córce, wspominała, jak wraz z innymi rolnikami protestowała pod mleczarnią, gdy wstrzymano wypłatę pieniędzy za mleko. Rolni
- Staliśmy tu na deszczu i w śniegu. Pamiętam, że pan poseł Krajewski i pan Leszczyński nas wspierali - opowiadała - To my swoją pracą budowaliśmy te budynki, a oni nam zamykali drzwi przed nosem. To niedopuszczalne w wolnym kraju.
Oboje rolników domagało się rozliczenia osób odpowiedzialnych za upadek mleczarni.
Pytany przez dziennikarzy o pytania referendalne ogłaszane ostatnio przez rząd, poseł Krajewski stwierdził, ze jest to tylko bicie w bębenek. Jego zdaniem, pytania, na które odpowiedzi są oczywiste, mają pomóc PiS w wygraniu wyborów. Przypomniał , ze jako podlaski poseł sam głosował za budową bariery na granicy z Białorusią. Robił to w trosce o bezpieczeństwo regionu.
Jak dopytaliśmy, poseł Krajewski ma być dwójką na podlaskiej liście kandydatów Trzeciej Drogi o Sejmu (wspólnej listy PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni) d. Wedle porozumienia jedynką ma być Szymon Hołownia.
Listy jednak nie są jeszcze zamknięte.
Uczestnicy konferencji nawiązywali w swoich wypowiedziach do kontroli NIK.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Upadek Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek”. NIK opublikował raport [WIDEO]
Zdjęcia z konferencji prasowej polityków PSL (Bielsk.eu)
(azda)