Dziś strażacy gasili pożar w pustostanie przy al. Piłsudskiego. Wczoraj mieli nietypowy dzień, bo dwukrotnie wzywani byli na cmentarz.
REKLAMA
Dziś strażacy wezwani zostali do pożaru pustego magazynu za stacją kontroli pojazdów i magazynami sieci sklepów Arhelan przy al. Piłsudskiego w Bielsku Podlaskim. W budynku tym zapaliły się zgromadzone tam smieci. Budynek nie był użytkowany, a w latach świetności pełnił funkcje magazynowe. Gasiło go trzy zastępy bielskich strażaków.
Nietypowy dzień strażacy mieli wczoraj.
Najpierw tuż przed godziną 10 zostali wezwani do zabezpieczenia lądowania śmigłowca LPR w Knorozach. Nie doszło tam do wypadku. Po prostu osoba poszkodowana potrzebowała bardzo szybkiego transportu do szpitala, więc wezwano śmigłowiec, a jego lądowanie zabezpieczali strażacy z JRG w Bielsku i OSP Ploski.
Później przed godz. 17 strażacy zostali wezwani do pożaru na cmentarzu w Brańsku. Na jednym z grobów zapaliły się tam wieńce. Ogień ugasiła jednostka OSP z Brańska.
Jeszcze tego samego wieczoru do bielskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o podobnym pożarze, ale na cmentarzu prawosławnym miedzy ul. Dubiażyńską, a Wojska Polskiego w Bielsku. Tu ogień sprawnie i zawodowo ugasili strażacy z bielskiego JRG.
(azda)