Bielski Dom Kultury w nowej siedzibie działa już od blisko 2 lat. Odbyły się tu liczne wydarzenia. Jednak nie miał do tej pory oficjalnego otwarcia i symbolicznego poświęcenia obiektu.
Nadrobiono to podczas spotkania noworocznego organizowanego przez burmistrza miasta Jarosława Borowskiego. Spotkanie to odbyło się właśnie w BDK.
Po krótkim powitaniu gości przez gospodarzy spotkania (dyrektor BDK i burmistrza), arcybiskup bielski Grzegorz oraz biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz dokonali poświęcenia budynku. Towarzyszyli im w tym duchowni obu wyznań.
Później przyszedł czas na różnego rodzaju prezentacje.
Elżbieta Fionik, dyrektor BDK mówiła o cudach towarzyszących powstaniu nowej siedziby Bielskiego Domu Kultury. Cudami tymi, według niej było, otrzymanie dofinansowania, wykonanie budynku w trudnych, bo pandemicznych czasach. Cudem wieńczącym dzieło miało być dokonane chwilę wcześniej poświęcenie obiektu. Dyrektor mówiła też o nowoczesnym wyposażeniu budynku.
Dyrektor dziękowała przy okazji zastępcy burmistrza za trud w pozyskiwaniu dotacji, burmistrzowi miasta, a także wójt gminy Bielsk Podlaski i staroście.
Po wystąpieniu dyrektor BDK wyświetlono krótki film podsumowujący inwestycje i różnego rodzaju wydarzenia w mieście z ostatnich trzech lat.
Trzech lat, bo ze względu na pandemię burmistrz nie organizował tradycyjnych spotkań noworocznych, więc teraz postanowił nadrobić zaległości i podsumować cały okres. A był i jest to dość trudny czas/
Film z powodów problemów technicznych puszczono bez dźwięku (dźwiękiem był tylko podkład muzyczny), ale pokazywał on różnego rodzaju wydarzenia z życia miasta, inwestycje, walkę z pandemią i pomoc uchodźcom, organizowane imprezy kulturalne, czy choćby wizytę prezydenta.
Po filmie szczegółowo różnego rodzaju przedsięwzięcia w mieście szczegółowo omawiał burmistrz. Mówił on o inwestycjach, wydatkach na oświatę, pomoc społeczną, w tym wypłatę wszelkiego rodzaju świadczeń i dodatków, których w związku z kryzysem pojawiło się mnóstwo i większość przechodziła przez samorządy. Mówił także o pomocy uchodźcom i różnych aspektach działalności miasta. Dość szczegółowo omówił ogrom zadań i wyzwań, które miasto podjęło w ostatnim trudnym czasie.
Wśród inwestycji zwracał uwagę na te drogowe, na które miasto uzyskiwało dotacje. Wymienił m.in. przebudowę ul. Warzywnej i Pogodnej, Szarych Szeregów, Gajowej, Mlecznej, Ogrodowej, Wschodniej, Wyszyńskiego. Wspomniał także o budowie PSZOK-u na trenie placu Przedsiębiorstwa Komunalnego - na tę inwestycję miasto dostało wspólną dotację z Hajnówką. Na liście inwestycji nie zabrakło: termomodernizacji przedszkola nr 9 (była to ostatnia placówka oświatowa wymagająca termomodernizacji w mieście), przebudowy dachu szkoły "Piątki", rewitalizacji terenów zielonych w tym budowy pomostów przy ul. Jagiellońskiej .
Największą inwestycją była jednak przebudowa sieci wodno kanalizacyjnej, która objęła szereg ulic w mieście. Jak zwrócił uwagę Borowski, całość inwestycji to koszt zawrotna kwota ponad 90 mln zł. Do niedawna cały budżet miasta tyle nie wynosił, a i teraz przy 150 -170-milionowym budżecie, 90 mln to bardzo dużo. Znaczna część tej kwoty pochodzi z dotacji
- Inwestycję tę musieliśmy rozłożyć na lata, bo niemożliwe było wykonanie jej od razu - wyjaśniał.
Na dokończenie czeka też przebudowa oczyszczalni ścieków i ul. Bohaterów Września.
Bez większych perturbacji wyszła budowa małej obwodnicy miasta, która usprawniła ruch w Bielsku, czy parkingów przy ul. Kopernika. Jak zapowiedział burmistrz, za parę dni w Bielsku pojawią się także elektryczne autobusy. Trwa też przebudowa bocznego boiska i siedziby MOSiR.
Burmistrz mówił także o realizacji budżetu obywatelskiego.
Miasto zwłaszcza ostatnio skutecznie pozyskiwało dofinansowania. Jak wyliczył burmistrz, suma pozyskanych dotacji to 150 mln zł.
Burmistrz mówił też o planach inwestycyjnych na obecny rok. A te to: wspomniana przebudowa bocznego boiska MOSiR, rozbudowa przedszkola nr 3 z oddziałami integracyjnymi o skrzydło przeznaczone do rehabilitacji i pracy s osobami z dysfunkcjami, dokończenie przebudowy ul. Kopernika, przebudowa ul. Niecałej i Długosza oraz przejścia przy stadionie MOSiR, a także przebudowa ul. Orlańskiej.
Wszystkie te zadania są dofinansowane ze środków zewnętrznych.
Po wystąpieniu burmistrza przemawiali jeszcze senator Jacek Bogucki oraz wicestarosta Piotr Bożko. Pierwszy mówił m.in. o wsparciu, na jakie Bielsk i inne samorządy mogą liczyć ze strony rządu, wyraził też radość, że pieniądze te są dobrze wykorzystywane. Piotr Bożko nawiązał natomiast m.in. do dobrej współpracy między miastem a powiatem.
Wystąpił także Jarosław Antychowicz, pochodzący z Bielska biznesmen, prezes firmy Infinity Group, a także od niedawna przewodniczący Izby Przemysłowo-Handlowej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Biznesmen z Bielska Jarosław Antychowicz został prezesem Izby Przemysłowo-Handlowej
Przytoczył on złośliwy żart o jednym z miast na Podlasiu, w którym na pytanie, co dobrego można w tym mieście znaleźć, odpowiada się - bilet do Białegostoku. Jak podkreślił, żart ten nie dotyczy Bielska, bo akurat jadąc krajowa 19 widać, jak dużo samochodów rano jedzie nie w kierunku stolicy województwa, a właśnie do Bielska. Mówił też o fenomenie bielskich przedsiębiorców, zwracając uwagę, iż największe bielskie firmy, powstały tu na miejscu oddolnie, a nie w efekcie inwestycji kapitału z zewnątrz. W rozmowach kuluarowych dodał, że w ramach koordynacji projektu Smart City w Białymstoku, zapoznał się z analizami potrzeb młodych ludzi związanymi z ich miejscem zamieszkania. Okazuje się, iż ich głównymi oczekiwaniami są perspektywy pracy i rozwoju, a nie kwestie stricte egzystencjalne typu drogi, dostępność mediów, czy oferta kulturalno-rozrywkowa.
- Te oczekiwane perspektywy Bielsk daje - mówi Antychowicz. - A do opery, teatru bez problemu można dojechać do Białegostoku. Zwłaszcza, gdy powstanie już S19, czas tego dojazdu nie będzie znacząco różnił się od czasu dojazdu z obrzeży stolicy województwa.
Przy okazji spotkania noworocznego urzeczywistniło się hasło "Bielsk podlaski łączy ludzi. Jarosław Antychowicz spotkał bowiem swojego byłego wychowawcę z Mechaniaków, a obecnie dyrektora szkoły - Romualda Margańskiego.
Na spotkanie przybyli także inni przedsiębiorcy z Bielska i okolic, radni miejscy, powiatowi, gminni, włodarze okolicznych gmin, przedstawiciele sejmiku województwa w osobach Stanisława Derehajły i Igora Łukaszuka, dyrektorzy bielskich szkół i przedszkoli, pracownicy magistratu, prezesi spółek miejskich i podległych miastu instytucji, a także ludzie szeroko pojętej kultury.
Na koniec oficjalnej części spotkanie kolędy w języku polskim i ukraińskim wykonał zespół Ranok.
(azda)
Zdjęcia ze spotkania noworocznego i poświęcenia BDK (Bielsk.eu)