Wczoraj i dziś strażacy nie mają powodów do nudy. Co jakiś czas otrzymują wezwanie z prośbą o interwencję.
Na szczęście żadne z tych wezwań nie wiązało się z jakimś tragicznym wydarzeniem. Nie wykluczone, że właśnie dzięki szybkiej interwencji strażaków, tragedii udało się uniknąć.
Wczoraj pierwsze wezwanie strażacy otrzymali o godz. 8.20. W Rudce przy jednym z domów gniazdo założyły osy. Przesiedleniem groźnych owadów zajęło się OSP Rudka.
O godz. 10.45 na krajowej 19 w okolicach Chraboł złamało się drzewo. Strażacy szybko udrożnili trasę.
Wieczorem o godz. 18 mieli kolejne wezwanie do gniazda os. Tym razem w Brańsku i problem rozwiązało OSP Brańsk.
Tuż przed północą bielscy strażacy musieli zając się usuwaniem plamy oleju na ul. Wysockiego w Bielsku.
Dzisiejszy dzień również zaczął się pracowicie.
O godz. 9 strażacy usuwali połamany konar na terenie szkoły specjalnej przy ul. Wojska Polskiego.
O 10.40 znów usuwali gniazdo os. Tym razem przy ul. Jagiellońskiej w Bielsku.
Pół godziny później wezwani zostali do połamanego drzewa w Lewkach.
Dzień jeszcze się nie kończy...
(azda)