Niedawno informowaliśmy o zamknięciu placówki Banku Millenium w Bielsku Podlaskim i zaniepokojeniu jego klientów. Zaniepokojenie to obrazują kolejki, które codziennie stoją przed bankiem. Są to osoby, które w związku z zamknięciem placówki, chcą wybrać ze swoich rachunków pieniądze.
Jak się dowiedzieliśmy, zamknięta zostaje także placówka w Hajnówce.
- Bank Millennium zamyka oddział w Bielsku Podlaskim. Do klientów przekazał informację i zaproszenie do oddziału w Białymstoku lub korzystanie z internetu .
Od tygodnia pod bankiem od rana stoją ludzie i czekają na schodach. Większość to osoby starsze, które miały założone konta do otrzymywania emerytur i opłat za mieszkanie, prąd, telefon i inne. Osoby te nie będą jeździć do Białegostoku aby pobrać pieniądze lub dokonać opłat. Bankowość internetowa nie jest dla seniorów - brak dostępu do internetu i umiejętności korzystania. Decydują się na pobranie swoich pieniędzy - komentuje z żalem pan Jarosław.
Początkowo obsługą klientów zajmowała się w bielskiej placówce tylko jedna osoba. Później dwie, ale nie rozładowało to kolejek.
O problemie pisaliśmy już jakiś czas temu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Placówka w Bielsku Podlaskim to oddział franczyzowy czyli oddział naszego partnera, który podjął decyzję o jego zamknięciu z dniem 30 maja br. To niezależny przedsiębiorca, nie mamy wpływu na tę decyzję. Oddział w Hajnówce również zostanie zamknięty z dniem 30 maja br. - informuje Agnieszka Kubajek z Banku Millennium.
I właściwie to wszystko, co bank ma do powiedzenia klientom. Jego przedstawicielka zachęca do korzystania z bankowości elektronicznej.
- Nasi klienci większość spraw mogą załatwić bezpiecznie i na odległość przez bankowość elektroniczną, ale też za pośrednictwem infolinii, gdzie konsultanci pomogą w wielu kwestiach i zrealizują większość transakcji. W bankowości elektronicznej mamy funkcję czatu, gdzie można zadać pytanie pracownikowi i otrzymać odpowiedź w czasie rzeczywistym. W serwisie internetowym Millenet można też skorzystać z funkcji współdzielenia ekranu, co pozwala pracownikowi widzieć, jak klient porusza się po bankowości elektronicznej i pokierować go w odpowiedni sposób - opisuje.
Dodaje także, że właściciele odpowiednich rodzajów rachunków bankowych mogą bezpłatnie korzystać z bankomatów wszystkich banków.
Tych dobrodziejstw techniki i elektronicznych usług bankowych wymieniła bardzo dużo, ale informacje te nie satysfakcjonują zwłaszcza starszych klientów, którzy denerwują się stojąc w kolejce przed placówką Millennium.
- Wiele osób starszych jest przyzwyczajonych do obsługi bezpośredniej w banku. Do kontaktu z panią, którą można o coś dopytać i poprosić o wypłatę lub zrobienie przelewu. Nikt nie pojedzie z tym do Białegostoku. A dla wielu seniorów konta internetowe to czarna magia. Nie będą oni płacić rachunków przez internet - mówi jedna z pań, którą spotkaliśmy w kolejce przed placówką Millennium. - Dlatego zdecydowaliśmy się na likwidację konta w tym banku i przeniesienia pieniędzy do drugiego. niestety formalności trwają i nawet pojawienie się drugiej osoby do obsługi, sytuacji nie polepszyło.
(azda)