Dziś rano do Bielska Podlaskiego przybył ogromny transport z darami dla Ukrainy i uchodźców uciekających przed wojną. 30 ton różnego rodzaju produktów przyjechało aż z Finlandii.
Finowie skontaktowali się z bielskim Związkiem Ukraińców Podlasia. Przestrzeni magazynowej do wyładowania tej pomocy udzieliła niezawodna w tej sytuacji sieć sklepów Arhelan.
Finowie na plac Arhelanu wjechali szeregiem busów z przyczepami oraz dwoma autokarami.
Arhelan do rozładowywania transportu wysłał wszystkich swoich pracowników biurowych, pomogli też wolontariusze ze Związku Ukraińców Podlasia. W godzinę od przyjazdu wszystko było już w magazynie.
Finowie nie tylko przywieźli dary. W drodze powrotnej z Białegostoku i Warszawy mieli zabrać uchodźców z Ukrainy, którzy zdecydują się na wyjazd do Finlandii.
- Docelowo przygotowaliśmy 200 miejsc dla uchodźców. Zapewniamy im nie tylko dach nad głową, ale także wyżywienie, utrzymanie i wsparcie finansowe na start. Zapewniamy nawet edukację dzieci. Chętni będą mogli pójść do pracy. Na razie w Finlandii leży śnieg, ale wkrótce ruszą prace sezonowe, pracowników potrzebują także fińskie farmy - opowiada jeden z organizatorów transportu.
- Te wszystkie dary zebraliśmy w ciągu kilku dni podczas zimowych ferii - mówi dziennikarz z Finlandii.
- Dziękujemy bardzo za takie wsparcie - mówi Maria Ryżyk ze Związku Ukraińców Podlasia. - Przywiezione rzeczy przesortujemy. Część wyślemy na Ukrainę, część rozdamy dla uchodźców, którzy przybyli do nas.
Helena i Mirosław Burzyńscy, założyciele sieci Arhelan nie tylko zapewnili magazyn, ale także wsparcie pracowników w segregowaniu przywiezionych rzeczy. Ugościli także wolontariuszy z Finlandii w swoim biurze. Spotkanie było okazją do wypoczynku po długiej trasie, ale także ustalenia kierunków i form dalszej współpracy.
Pomoc zorganizował Uniwersytet Wschodniej Finlandii (University of Eastern Finland). Kierownikiem wyjazdu jest nauczyciel matematyki - Hannu Vähäkoski. To pierwsza, ale prawdopodobnie nie ostatnia taka akcja wolontariuszy.
- Udział w organizacji tej pomocy jest dla mnie bardzo ważna - mówi jedna z pracownic naukowych fińskiego uniwersytetu. - Moja przyjaciółka, z którą współpracowałam, wraz z dziećmi mieszkała w Charkowie. Jej dzieci mają po 7 lat. Obecnie jest już w Polsce. W drodze powrotnej zabieramy ich do Finlandii. Bardzo przeżywam obecną sytuację na Ukrainie i cieszę się, że przynajmniej w takim stopniu możemy pomóc.
Pomoc ta jest bardzo potrzebna, bo uchodźców przybywa, a konflikt na Ukrainie wydaje się zaostrzać. Według doniesień ofiarą rosyjskich bombardowań i ostrzałów coraz częściej pada ludność cywilna.
Związek Ukraińców Podlasia, a także Hufiec ZHP cały czas prowadzą zbiórkę rzeczy dla uchodźców i na bieżąco udzielają wsparcia Ukraińcom, którzy trafili do Bielska. ZUP zorganizował już pięć transportów darów (środków medycznych, żywności i innych produktów) na Ukrainę.
(azda)
Zdjęcia z rozładowywania transportu pomocy dla Ukrainy z Finlandii (Bielsk.eu)