Dziś w powiecie bielskim doszło do kolejnego zatrzymania kolejnej grupy nielegalnych imigrantów.
Zatrzymanych zostało czterech mężczyzn, obywateli Syrii. Okoliczności ich zatrzymania dokładnie nie znamy, prawdopodobnie byli transportowani przez „kuriera" i razem z nim trafili w ręce policji.
Stan zdrowia imigrantów był tak zły, że zostali odwiezieni do szpitala. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, cała czwórka przez około miesiąc błąkała się po okolicznych lasach. Imigranci musieli znosić mrozy, deszcz, spać na mokrej, zmarzniętej ziemi. Wszyscy są skrajnie wyczerpani, mają odmrożenia nóg, są wychłodzeni, odwodnieni i głodni. W szczególnie złym stanie jest jeden z mężczyzn, który dodatkowo cierpi na cukrzycę. Długie przebywania na mrozie, brak jedzenia i wody spotęgowały u niego objawy choroby. Bielscy lekarze walczą o jego życie.
Aktywiści z kolei starają się wyposażyć imigrantów w suche, ciepłe ubranie i niezbędne rzeczy. Te, które przez miesiąc nosili w lesie, nadają się jedynie do wyrzucenia.
CZYTAJ TEŻ: Policyjny pościg za kierowcą podrabianej karetki, którą jechali imigranci [WIDEO, FOTO]
(azda)