Dostaliśmy informację, że woda wraca do bielskich domów.
- Uruchomiliśmy trzy pompy. Za godzinę woda pojawi się we wszystkich domach w mieście. Nie będzie to normalne ciśnienie, na to trzeba dłużej poczekać - mówi Piotr Selwesiuk.
Nie ma możliwości uruchomienia wszystkich pomp na raz, bo ciśnienie rozerwałoby wodociąg. Na razie uruchomiono więc tylko trzy. Teraz trzeba poczekać, aż woda znajdzie się w całym wodociągu i pojawi w kranach mieszkańców. Może to zająć około pół godziny, ale też około godziny. Z czasem będą uruchomiane kolejne pompy i będzie zwiększało się ciśnienie wody.
(mb)