Obchodzący dzisiaj swoje 75. urodziny abp Tadeusz Kondrusiewicz przestał pełnić urząd metropolity mińsko-mohylewskiego. Zgodnie z prawem kościelnym duchowny wcześniej był zobowiązany do złożenia do dymisji na ręce papieża Franciszka.
W przypadku białoruskiego hierarchy Ojciec Święty nie zwlekał z podjęciem decyzji ani jednego dnia - z reguły urzędujący ordynariusz pełni dalej swoją funkcję do wyboru następcy.
Na tymczasowego następcę arcybiskupa Kondrusiewicza został wyznaczony pochodzący z Polski bp Kazimierz Wielikosielec - dotychczasowy biskup pomocniczy tej diecezji pińskiej. Co ciekawe jest on o rok starszy od świeżo upieczonego emeryta, dlatego też nie będzie pełnił funkcji pełnoprawnego ordynariusza powierzonego sobie terenu, ale administratora apostolskiego sede vacante (na czas opróżnienia urzędu). Nie wiadomo kiedy na miejsce abpa Kondrusiewicza zostanie powołany na stałe młodszy wiekiem ordynariusz.
Co jest przyczyną tak niecodziennej i kuriozalnej wręcz sytuacji? Komentatorzy nie ukrywają, że można tutaj mówić o podtekście politycznym. Abp Kondrusiewicz w czasie swojej posługi miał zawsze problemy z władzami - w Rosji jego działania hamował Kreml, z kolei na Białorusi Aleksander Łukaszenka. W czasie ostatniego kryzysu politycznego po wyborach prezydenckich na Białorusi tamtejszym władzom zależało na tym, by uniemożliwić duchownemu powrotu do kraju po wizycie u swojej rodziny w Polsce. Efektem tego był zakaz wjazdu na Białoruś i czteromiesięczny pobyt arcybiskupa w Bielsku Podlaskim, gdzie skorzystał z gościny - pracującego niegdyś na Białorusi - proboszcza parafii Opatrzności ks. Zbigniewa Karolaka. Hierarcha odbył również spotkanie z od lat przychylnym Kościołowi na Wschodzie emerytowanym biskupem diecezji drohiczyńskiej Antonim Dydyczem. Arcybiskup Kondrusiewicz gościł również w Sokółce, w parafii pw. św. Antoniego.
17 grudnia do Mińska przybył specjalny wysłannik papieża Franciszka abp Claudio Gugerotti, były nuncjusz apostolski na Białorusi. Spotkał się on z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką. Kilka dni później władze białoruskie ogłosiły, że nie ma już przeszkód w powrocie abpa Tadeusza Kondrusiewicza. Prawdopodobnie więc dzięki tym rozmowom duchowny mógł opuścić Bielsk Podlaski, by móc spędzić święta Bożego Narodzenia na Białorusi i tam pozostać.
Tadeusz Kondrusiewicz urodził się 3 stycznia 1946 roku w Odelsku, niedaleko Grodna na Białorusi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1981 roku w Kownie. W latach 1989-1991 był administratorem apostolskim Mińska. Następnie Jan Paweł II mianował go administratorem apostolskim dla katolików obrządku łacińskiego w europejskiej części Rosji. Funkcję tę pełnił do 2002 roku. Od 1999 do 2005 roku Kondrusiewicz był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Rosji, a do 2007 r. arcybiskupem metropolitą moskiewskim. Miał on znaczący wpływ na odbudowanie struktur kościelnych w tym kraju. W 2002 roku papież Jan Paweł II podniósł administraturę apostolską w Moskwie do rangi archidiecezji i nadał jej nazwę Archidiecezji Matki Bożej. W 2007 roku papież Benedykt XVI mianował arcybiskupa Kondrusiewicza metropolitą mińsko-mohylewskim. Duchowny pełnił ponadto funkcję przewodniczącego Konferencji Episkopatu Białorusi.
(kp)
Zdjęcia z pobytu metropolity arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza w Bielsku Podlaskim (Parafia Najświętszej Opatrzności Bożej):