W ostatnich dniach listopada do Rudki dotarły dwa samochody spod igły - wóz strażacki oraz bus do przewozu osób niepełnosprawnych. - Przewiduję, że auta będą nam służyć przez co najmniej kilkanaście lat, ich pojawienie się pomoże w zapewnieniu mieszkańcom bezpieczeństwa i komfortu - podkreśla wójt Marcin Gawrysiak.
We wtorek (24 listopada) do miejscowości przybył nowy wóz strażacki marki Volvo. To nagroda za wygraną w profrekwencyjnej akcji podczas ostatnich wyborów prezydenckich.
Dzięki „Bitwie o wozy” - akcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - do gmin, w których odnotowano najwyższą frekwencję trafiał nowy wóz strażacki przeznaczony dla wybranej OSP. W drugiej turze na Podlasiu bezkonkurencyjna okazała się Rudka z wynikiem 82,35 procent.
- Średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki Volvo przygotowała dla nas firma Bocar z okolic Częstochowy. Pojazd znacząco zwiększy bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców. Koszt tego samochodu to prawie 800 000 zł. Jego zakup sfinansowano po połowie - z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz funduszu Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Szczególnie budujące i godne uwagi jest to, że mieszkańcy wóz wywalczyli sobie sami. Stało się tak dzięki osiągnięciu najwyższej frekwencji wyborczej w województwie podlaskim. Nie ukrywam, że ogromnie cieszy mnie fakt, że potrafimy się mobilizować, kiedy jest taka potrzeba. Właśnie za tę mobilizację ogromne podziękowania składam wszystkim mieszkańcom oraz druhom z jednostek OSP Rudka i OSP Koce Borowe - mówił w dniu odbioru wozu wójt Marcin Gawrysiak.
Odwiedziliśmy z kamerą siedzibę OSP w Rudce. Oprócz wójta czekał tam na nas pan Dawid - kierowca służący od 12 lat w miejscowej straży, który zaprezentował naszym Czytelnikom zarówno wóz strażacki, jak i inny nowy nabytek - bus do przewozu dzieci niepełnosprawnych. Jego zakup sfinansowano dzięki dotacji PFRON (160 000 zł) oraz ze środków własnych gminy. Łączny koszt busa wyniósł 273 060 zł.
Podczas przejażdżki samochodem OSP dało się zauważyć istotny problem, z jakim zmagają się tutejsi strażacy, a zwłaszcza kierujący autami ratowniczo-gaśniczymi - mowa o kłopotliwym odcinku drogi wojewódzkiej nr 681 z obydwu stron Rudki.
- Od strony Brańska mamy do czynienia z bodaj 13 zakrętami drogi położonej w lesie. Z kolei jadąc w stronę Ciechanowca problem z zakrętami wprawdzie się kończy, ale nadal jest bardzo wąsko, a przez to niebezpiecznie. Trudno minąć się wówczas z większymi autami jadącymi z naprzeciwka, szczególnie zimą. Pomimo ostatnich remontów na wspomnianej drodze tak naprawdę zmieniło się niewiele - nadal trzeba zachowywać nadzwyczajną ostrożność jadąc z pośpiechem na akcje - mówił pan Dawid.
Mieszkańcy gminy Rudka w najbliższych miesiącach mogą spodziewać się również spożytkowania innych nagród za rekordową frekwencję - 50 tys. zł w ramach Pucharu Gmin i 2 tys. zł od senatora Jacka Boguckiego. Otrzymane fundusze zostaną przeznaczone na remont oraz wyposażenie wiejskich świetlic na terenie gminy.
Kamil Pietraszko