Nędzny Lordzie Kruszwil, za obrażanie mojego Podlasia wyzywam cię na pojedynek MMA – napisał na swoim oficjalnym profilu facebookowym Adam Kraśko, discopolowiec znany z programu „Rolnik szuka żony”. To reakcja na filmik youtubera „promujący” województwo podlaskie, za które Urząd Marszałkowski zapłacił 50 tys. zł.
Bohaterem filmiku jest Lord Kruszwil i jego kamerzysta. Panowie nie przebierają w słowach. Wulgaryzmy pojawiają się co chwilę.
Zainteresowanie kamerzysty nagrywającego filmik wywołał na przykład prawosławny krzyż. Zastanawiał się, dlaczego nie jest „normalny”. „No nie wiem, no taki design” – stwierdził Lord Kruszwil.
Między innymi te słowa nie spodobały się Adamowi Kraśko, dlatego postanowił bić się o dobre imię Podlasia z youtuberem.
Kruszwil, mam nadzieję, że będziesz tak mocny, jak w gębie! Jak przegrasz, ja pokażę ci Podlasie bez rzucania mięsem i szukania meneli – napisał na swoim profilu rolnik oznaczając Kruszwila, by wyzwanie do niego dotarło.
– Jestem wstrząśnięty tym filmem, który miał niby promować Podlasie – powiedział Kraśko portalowi Bielsk.eu. – Jest on moim zdaniem obraźliwy. Można było wypromować Podlaskie w o wiele bardziej kulturalny sposób. Z szacunkiem do ludzi i miejsc. Ja bym to zrobił inaczej. Można było podejść do tematu inaczej, na innym poziomie. Jeśli to prawda, że na ten filmik poszły publiczne pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego, to ja osobom decydującym gratuluję głupoty. Taką „promocją” osiągnięto dno.
Czy od słów discopolowiec przejdzie do czynów?
Wszystko zależy od tego, czy Kruszwil odpowie na wyzwanie. Jeśliby doszło do walki, Kraśko zapowiada, że nie zamierza lekceważyć przeciwnika i w razie potrzeby, planuje treningi. Bierze pod uwagę, że młodszy rywal może go zaskoczyć, może być zwinniejszy, szybszy. Nie zamierza jednak odpuszczać. Jest gotowy do walki!
(bisu)