Dzisiaj o godz. 14 polski Teatr Małe Mi, przedstawieniem „Irria i Eana – czyli jak żyć własnym życiem” zainaugurował Festiwal Teatrów Wertep w Orli.
- Podczas tegorocznego festiwalu zbliżymy się do przestrzeni cyrku, ponieważ większość zespołów pochodzi z kręgu tej nowej tradycji, która w niektórych krajach, takich jak Francja funkcjonuje od wielu lat. Do nas dotarła ona niedawno. Polskie zespoły teatralne poprzejmowały ten nowy rodzaj myślenia o cyrku i teatrze jako połączeniu dwóch elementów w spójny sposób i nadanie temu nowej jakości. Będziemy gościć młody zespół francuski, gdzie funkcjonują też młodzi ludzie z tego nurtu. Będziemy też mieli gościa z Argentyny. Ale nie odchodzimy od tradycji. Pierwsze spektakle są stricte dla dzieci, potem dla wszystkich i wieczorem coś większego na podsumowanie - powiedział Dariusz Skibiński, dyrektor artystyczny festiwalu.
Spektakle potrwają do wieczora. O 21.00 wystąpi Teatr Akt z przedstawieniem „Płonące laski”, zaś o godz. 22.00 rozpocznie się koncert Mehehe „Ciemnienie” w orlańskiej synagodze. Cały czas trwa również zbiórka pieniędzy na leczenie Filipka z Gredel, chorego na SMA.
W sobotę 1 sierpnia artyści związani z festiwalem wystąpią w Bielsku Podlaskim. Początek spektakli o godz. 14.00 w Parku Królowej Heleny.
(ms)
Wertep w Orli (Gminny Ośrodek Kultury w Orli):