Areszt tymczasowy na dwa miesiące. Taki środek zapobiegawczy zastosował sad wobec dwóch młodych mężczyzn, którzy według ustaleń śledczych zniszczyli auta należące do Medyków przy granicy. Kobieta, która także miała brać w tym udział musiała wpłacić poręczenie i ma zakaz opuszczana kraju.
"W stosunku do pierwszej z zatrzymanych osób, które usłyszały zarzuty zniszczenia pięciu samochodów, sąd zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju - poinformowała podlaska policja. - W stosunku do dwóch zatrzymanych mężczyzn sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy."
Do uszkodzenia pojazdów doszło w nocy z 13 na 14 listopada w Świnorojach. Auta należały do Medyków przy granicy, czyli ekipy ratowniczej, która niosła pomoc medyczną osobom przy granicy. m.in. imigrantom i uchodźcom, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Pomocy tej udzielali w porozumieniu ze strażą graniczna i honorując obowiązujące przepisy i ograniczenia.
Podczas zatrzymania i przeszukania mieszkań ujawniono i zabezpieczono telefony komórkowe, laptopy, maczety oraz noże, które mogły zostać użyte do uszkodzenia pojazdów. Z ustaleń śledczych wynika, że zatrzymani należą do środowiska białostockich pseudokibiców.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Policja zatrzymała trzy osoby, które miały zniszczyć auta „Medyków na Granicy” [FOTO]
Zniszczone auta Medyków na granicy. Ktoś powybijał szyby i poprzebijał opony [FOTO]
Medycy na granicy nie przedłużyli czasu swoich działań przy granicy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Po ostatnich atakach Medycy na granicy kończą swoją działalność
(opr. azda)