W minioną niedzielę gmina Brańsk świętowała zakończenie żniw. Uroczystości dożynkowe odbyły się w Klichach (msza święta) oraz Kalnicy (festyn rodzinny).
Zwyczajem gminy Brańsk jest, że każdego roku dziękczynna msza dożynkowa jest odprawiana w innym kościele jednej z czterech parafii z tego terenu. W zeszłym roku dożynki rozpoczęto w Chojewie. W minioną niedzielę w Klichach proboszcz ks. Andrzej Boguszewski, poświęcił 12 wieńców. W mszy świętej uczestniczyli m.in.: wójt Andrzej Jankowski, zastępca wójta Monika Falkowska, starosta bielski Sławomir Snarski, przewodnicząca rady gminy Grażyna Płonowska oraz dyrektor Gminnego Ośrodka Upowszechniania Kultury Maciej Bobel.
Druga część święta plonów odbyła się w Kalnicy. Na placu przy tamtejszym GOUK podzielono się chlebem oraz rozstrzygnięto konkurs na najlepszy wieniec dożynkowy. Wygrała delegacja z Załuskich Koronnych, za którą uplasowali się przedstawiciele sąsiednich Poletył oraz Patok. Wyróżniono również zbożowe rękodzieła z Chojewa i Domanowa. W międzyczasie do zebranych dołączyli inni goście z samorządu i parlamentu m.in.: radny sejmiku województwa Jerzy Leszczyński, poseł Stefan Krajewski, wójt gminy Wyszki Mariusz Korzeniewski. Gratulowali oni uczestnikom uroczystości udanych zbiorów, dziękowali za ofiarną pracę i życzyli urodzaju za rok.
Jak ma to często miejsce podczas festynów w Kalnicy, nie mogło obyć się bez losowania nagród. Tym razem na uśmiech losu liczyli sołtysowie. Zadbano również o zabawę dla dzieci - dostępne były dmuchańce, malowanie twarzy, a po placu przechadzały się rozchwytywane przez najmłodszych maskotki z dziecięcych kreskówek. Na scenie wystąpiły zespoły ludowe oraz disco polo.
Mieszkańcy gminy oraz goście mieli również okazję wesprzeć lokalny klub piłkarski GKS Skorpion Kalnica i zakupić produkt z okazałego stoiska gastronomicznego. Wszystko z myślą o młodych piłkarzach reprezentujących gminę.
(kp)