Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, który dawniej charakteryzował się urządzaniem kuligów z pochodniami i sąsiedzkim odwiedzaniem się. Tracimy taką tradycję z prostego powodu jakim jest brak śniegu. Brak pokrywy śnieżnej dotyczy również państw nadbałtyckich, Białorusi i większości Ukrainy. Śnieg napotkać można tylko w wysokich górach Europy i w głębi Rosji.
Trwa niezwykła pogoda. Pogłębiające się na zachodzie Atlantyku układy niskiego ciśnienia przemieszczają się na wschód lub północny wschód drogą, która przechodzi w pobliżu lub nad Wyspami Brytyjskimi, a następnie prowadzi do Skandynawii, niekiedy dalej aż nad Rosję. Polska dostaje pogodę zmienną, mokrą i wietrzną. Prawie wszędzie wyjątkowo łagodne temperatury jak na tę porę roku. W Europie w styczniu temperatura była o 3,1°C wyższa niż średnia dla tego miesiąca z lat 1981-2010.
Kolejna zima pokazuje, jak wir polarny w stratosferze może mieć głęboki wpływ na naszą przyziemną pogodę. Gdy jest silny, jak podczas tegorocznej zimy, przekazuje energię cyklonalną w dół, wzmacniając strefowy typ pogody (dodatnie wartości Oscylacji Północnoatlantyckiej NAO i Oscylacji Arktycznej AO), tym samym blokując mroźne powietrze arktyczne w rejonach okołobiegunowych. Zakres bezwładności, w jakim masy powietrza poruszają się na północ lub południe, jest mocno pomniejszony. W takim trybie zima w Europie jest, ogólnie mówiąc, łagodna.
Wszystko wskazuje na to, że pogoda nie zmieni się do końca lutego. W świetle aktualnych map prognostycznych mrozy nam nie zagrażają. W rytmie przemieszczających się frontów atmosferycznych będzie się okresami chmurzyć, padać deszcz lub deszcz ze śniegiem, ale przy dodatniej temperaturze. Wpływ na nasze samopoczucie mogą mieć duże wahania ciśnienia atmosferycznego. Pomiędzy tymi okresami pochmurnej i mokrej pogody, większe przejaśnienia, czasami wietrznie. Tegoroczna zima - daleka od tej jaka powinna być.
20.02.2020
Barbara Jakubowska
profil na Facebooku Pogoda z Bajką