120 kilometrów na godzinę to ponad dwukrotnie więcej niż dozwolona prędkość. Według nowego taryfikatora mandatów i kar za wykroczenia drogowe kierowca słono zapłaci. Na tyle słono, że chyba nie warto było się spieszyć.
- Policjanci z bielskiej drogówki, wczoraj rano w Proniewiczach na krajowej "19" zatrzymali do kontroli peugeota - czytamy w relacji bielskiej policji. - Jego kierowca jechał w terenie zabudowanym z prędkością 120 kilometrów na godzinę, w miejscu gdzie obowiązywała "piędziesiątka". Za przekroczenie prędkości o 70 kilometrów na godzinę 33-latek został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych. Jego konto zasiliło dodatkowo 10 punktów karnych. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Policjanci w tym miejscu systematycznie sprawdzają z jaka prędkością kierowcy jeżdżą na tym odcinku drogi.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Nowe stawki mandatów drogowych. Kary dla kierowców w 2022 roku idą mocno w górę
(KPP Bielsk Podlaski, opr. azda)