Dziś zaczęła się rozbiórka budynku starej piekarni przy parku Królowej Heleny w Bielsku Podlaskim. Budynki znajdują się obok tzw. Małpiego Gaju, naprzeciw urzędu Miasta i Urzędu Skarbowego oraz w sąsiedztwie niebieskiej cerkwi pw. Archanioła Michała.
Zdjęcia burzonych budynków oraz relację z prac umieściliśmy już wcześniej na naszym portalu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Społem PSS w Bielsku Podlaskim rozbiera stare budynki przy parku [FOTO, WIDEO]
Teren ten należy do Społem PSS w Bielsku Podlaskim. Swego czasu Społem miał plany budowy w tym miejscu dużej kilkukondygnacyjnej galerii handlowej "Społem" z podziemnym parkingiem i szeregiem markowych sklepów. Projekt obiektu wiązałby się z zagospodarowaniem części parku między terenami PSS, a urzędem (tzw. Małpiego Gaju).
Plany i projekt budynku nie przekonały jednak władz miasta. Zresztą nie tylko władz miasta. Plany nie przypadły też do gustu duchowieństwu, a także części mieszkańców. Nowy obiekt przysłoniłby zabytkową cerkiew o generalnie zdominowałby architekturę centrum miasta. Ze strony mieszkańców i miasta pojawiły się inne koncepcje. Projekty tej części miasta przygotowali także młodzi projektanci i też stawiali raczej na wkomponowanie nowego obiektu w już istniejącą przestrzeń parku i sąsiedztwo świątyni.
Negocjacje między miastem a poprzednimi i obecnymi władzami PSS nie dawały większych efektów.
Czy rozbiórka wspomnianych budynków świadczy o tym, że nastąpił jakiś przełom?
Spytaliśmy o to prezes bielskiego Społem Pawła Janusza Kobylińskiego.
- Kończąca się właśnie rozbiórka budynków wynika z potrzeby zagospodarowania tego terenu - przyznaje prezes. - Znajdują się one w centrum miasta. Wiążą się z tym duże oczekiwania, związane z ich estetyką i funkcjonalnością. Burzone właśnie budynki były niezagospodarowane i już od dawna wymagały wyburzenia. Postanowiliśmy w końcu to zrobić.
Jednak nie potwierdził, ze na ich miejscu powstanie zapowiadana przed laty Galeria Społem.
- Na razie po prostu wyburzyliśmy zrujnowane budynki i postaramy się z doraźnie zagospodarować ten teren - wyjaśnia prezes i dodaje, że na ten moment konkretnych planów budowy nowego obiektu nie ma.
A jeśli będą, to już nie koniecznie związane z budową galerii według dotychczasowego projektu.
- Nie chcę całkowicie przekreślać koncepcji budowy galerii, ale obecna sytuacja i dotychczasowe nieowocne negocjacje z urzędem miasta skłaniają do szukania innych rozwiązań - mówi Paweł Janusz Kobyliński.
O szczegółach jeszcze nie chciał mówić, bo - jak przyznaje - po prostu ich nie ma. W grę wchodzi jednak budowa mniejszego i skromniejszego obiektu, który nie budziłby już tylu kontrowersji, a biorąc pod uwagę położenie, miałby perspektywę przynoszenia sporych zysków. No i w końcu ta część miasta ma szansę zyskać na atrakcyjności. To jednak tylko jeden z pomysłów.
- Na razie jednak za wcześnie mówić o konkretach, rozważamy różne pomysły - kwituje prezes.
(azda, ms)
Zdjęcia z końca pierwszego dnia burzenia budynków dawnej piekarni Społem (Bielsk.eu)