Zawiadomienie do bielskiej prokuratury wpłynęło dziś. Właśnie jest analizowane.
Zawiadomienie dotyczące traktowania migrantów przy granicy złożyły dwie organizacje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz Fundacja LPM – Ruch na rzecz Obrony Praw Zwierząt i Ludzi. W zawiadomieniu jako popełniających przestępstwo wymieniono służby działające przy granicy, czyli straż graniczną, policję, wojsko, ale także decydentów, czyli rząd i premiera.
Jako pierwsza poinformowała o tym Gazeta Wyborcza.
- Rzeczywiście trafiło do nas takie zawiadomienie — potwierdza Adam Naumczuk, szef Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim. - Zawiadomienie jest właśnie analizowane.
Dlaczego zawiadomienie trafiło do Bielska?
Przekierowała je tu prokuratura okręgowa z Białegostoku.
Co z nim dalej będzie? Szef bielskiej prokuratury stwierdził, że na tym etapie nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.
- Trwa analiza treści zawiadomienia — mówi.
Zgodnie z procedurami bielska prokuratura nie ma uprawnień, by zawiadomienie przekierować do innej prokuratury rejonowej.
(opr. azda)