Do pożaru doszło około godz. 2 rano we wtorek 14 września w jednym z domów przy ul. Hołowieskiej w Bielsku Podlaskim. A dokładniej w piwnicy tego domu.
Pożar nie objął wyższych kondygnacji, ale ogień spore zadymienie.
- Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane 2 zastępy straży pożarnej - informuje bryg. Marcin Sawicki, zastępca komendanta bielskich strażaków. - Kiedy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, stwierdzono, że pożarem objęta była piwnica w murowanym budynku mieszkalnym jednorodzinnym. W pomieszczeniu występowało silne zadymienie. W chwili powstania pożaru w budynku przebywały cztery osoby. Dwie z nich opuściły budynek przed przybyciem zastępów straży pożarnej, natomiast dwie kolejne przebywały na balkonie 1 piętra budynku. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli dopływu prądu do budynku i przystąpili do gaszenia pożaru podając jeden prąd wody do wnętrza piwnicy. Jednocześnie ewakuowano dwie osoby z balkonu. Nikt z uczestników zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń. Po przebadaniu przez przybyły na miejsce zdarzenia Zespół Ratownictwa Medycznego, wszyscy pozostali na miejscu. Po ugaszeniu pożaru, w celu wyeliminowania ukrytych ognisk pożaru, strażacy sprawdzili budynek przy użyciu kamery termowizyjnej. Ponadto wszystkie pomieszczenia w obiekcie oddymiono i sprawdzono urządzeniem pomiarowym pod kątem obecności tlenku węgla.
Akcja gaśnicza trwała około dwóch godzin. Oprócz strażaków na miejscu było także pogotowie i policja.
(KP PSP Bielsk Podlaski, opr. bisu)