Nakładem Fundacji Dziedzictwa Ziemi Bielskiej ukazał się kolejny numer Bielskiego Almanachu Historycznego za rok 2021, który można było nabyć podczas Dni Kultury Żydowskiej w Bielsku Podlaskim. Zredagowany przez brańskiego historyka regionalistę Zbigniewa Romaniuka zeszyt, jak zwykle, zawiera szereg interesujących artykułów.
Honorowy patronat na almanachem objął starosta bielski Sławomir Jerzy Snarski stąd być może w zeszycie pojawiło się kilka artykułów Zbigniewa Romaniuka o międzywojennych bielskich starostach. W zasadzie są to ich krótkie biografie. Jest to o tyle cenne, że poza Zelisławem (bądź Żelisławem) Januszkiewiczem, który pozostawił po sobie pamiętniki i najdłużej sprawował funkcję starosty (w latach 1932-39) są to osoby w Bielsku mało znane. Różni to byli ludzie, bardziej i mniej uczciwi, a jeden Antoni Czaykowski (1925-27) w sposób kompromitujący zwolnił z pracy w Bielsku Podlaskim Apolonię (Polę) Gojawiczyńską, późniejszą znaną pisarkę.
Kolejny duży artykuł Zbigniewa Romaniuka dotyczy czasów potopu szwedzkiego na terenie starostwo brańskiego. Autor nie skupia się tylko na potyczkach zbrojnych, ale przedstawia też cały ogrom nieszczęść, jakie niosła za sobą wojna dla ludności. Potop na Podlasiu to nie tylko Szwedzi, ale również Węgrzy Jerzego II Rakoczego (Siedmiogrodzianie) i Moskale kniazia Iwana Chowańskiego, którzy pustoszyli nasze tereny.
W almanachu nie zabrakło artykułów innych autorów. Piotr Złotkowski przyjrzał się początkom miejscowości Olszanica, w gminie Wyszki. Jan Nikołajuk opisał ostatnie walki sowieckiej 31. Dywizji Pancernej na terenie powiatu w czasie operacji Barbarossa (ataku Niemców na ZSRR w 1941 roku). Janusz Porycki zastanawiał się dlaczego prof. Stanisław Ptaszycki, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych w międzywojennej Polsce spoczął na cmentarzu w Bielsku Podlaskim, zaś Zbigniew Rostkowski i Dariusz Łuczak opisali ekshumację i pogrzeb Jana Mackiewicza, sołtysa wsi Masiewo, zamordowanego przez bolszewików w 1920 roku.
W imperium carskim Polacy nie tylko byli prześladowani, niektórzy z nich robili także zawrotne kariery. Zbigniew Romaniuk opisał przykład takiej postaci, generała wojsk kozackich i przedsiębiorcy syberyjskiego - Franciszka Szmurło (1805-1893), pochodzącego z Brzeźnicy koło Brańska. Natomiast Wojciech Konończuk pochylił się nad postacią Aleksandra Wiewiórkowskiego z Dzięciołowa (1869-1942), profesora Uniwersytetu Moskiewskiego (już po rewolucji), jednego z czołowych badaczy chorób wenerycznych.
W części biograficznej znalazło się wspomnienie o niedawno zmarłym księdzu prałacie doktorze Ludwiku Olszewskim, wieloletnim dziekanie bielskim, historyku i aktywnym członku Fundacji Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej. Autorem wspomnienia jest Piotr Daniło.
W źródłach Zbigniew Romaniuk przedstawił najstarszy dokument z Podlasia w języku polskim, czyli statut cechu szewców bielskich z 1549 roku oraz inwentarz starostwa i leśnictwa bielskiego z 1772 roku. Barbara Babulewicz i Janusz Porycki opisali sprawozdanie z przebiegu prac renowacyjnych pomników nagrobnych na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego w 2020 roku.
(ms)