Z miesiąca na miesiąc jest mniejsze zainteresowanie szczepieniami nie tylko w kraju, ale i w powiecie bielskim.
- Szczepienia idą tragiczne, nie ma chętnych - mówi wprost dr Arsalan Azzaddin z SPZOZ w Bielsku Podlaskim. - Są chętni, ale to pojedyncze osoby, czasami jest ich kilkanaście.
Problem ten dotyczy zarówno punktu w Bielsku, jak i w Brańsku. Mimo to wciąż utrzymywane są dwa punkty szczepienne, ale działające przy POZ-ach, a nie oddzielnie.
- Myślę, że we wrześniu czeka nas kolejna fala zachorowań. Może nie będzie tylu chorych, co wcześniej, ale kilkadziesiąt miejsc w szpitalu będziemy potrzebowali - mówi dyrektor.
Obecnie w bielskim SP ZOZ przebywa jedna osoba zakażona koronawirusem.
Jak udało nam się dowiedzieć, w ostatnim czasie rząd zmienił sposób dystrybucji szczepionek. Wcześniej niewykorzystane preparaty można była zwrócić i wysyłane były do punktów, które ich potrzebowały. Teraz takiej możliwości nie ma. Niewykorzystane dawki są utylizowane. Trafiają więc do kosza. W bielskim szpitalu dotyczy to trzech różnych szczepionek: Moderny, Pfizera i Johnson&Johnson.
- Astra Zeneki nawet nie zamawiamy, bo nie ma chętnych - dodaje dr Arsalan Azzadin.
Liczba osób w pełni zaszczepionych w Polsce przekroczyła 16 milionów.
ℹ️ Wykonaliśmy 32 835 251 szczepień
— #SzczepimySię (@szczepimysie) July 19, 2021
1️⃣ dawką wykonano 17 760 254 szczepienia
✅ w pełni zaszczepionych jest 16 251 913 osób (zaszczepieni preparatem J&J oraz 2 dawką innych preparatów)
Więcej szczegółów znajdziecie Państwo w naszym serwisie ⤵️https://t.co/NMqyTPXfQo pic.twitter.com/XNl8mS3wyc
(mb)