Dziś czeka nas nie tylko wysoka temperatura, ale przede wszystkim burze i silny wiatr. Prognozy pogody są bardzo niepokojące.
Wczoraj wieczorem w Haćkach wiatr powalił drzewo. Przez około 20 minut droga do Białegostoku była całkowicie zablokowana. To jedyny incydent zawiązany z pogodą w naszym powiecie, ale w województwie podlaskim strażacy interweniowali aż 142 razy. Prognozy pogody na dziś są bardzo niepokojące. Wczoraj wieczorem wydane zostało ostrzeżenie drugiego stopnia przed nawałnicami z gradem.
Miejscami prognozowane są burze, którym towarzyszyć będą krótkotrwałe nawalne opady deszczu o wydajności do 20 mm, lokalnie do około 30 mm oraz porywy wiatru do 110 km/h. Lokalnie grad
- informuje Mateusz Zamajtys, dyżurny synoptyk z białostockiego Biura Prognoz.
Ostrzeżenie obowiązuje dziś od godziny 11 do 17, a prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska to 80 procent. Przejście burz może się więc wiązać z lokalnymi podtopieniami. Silny wiatr może łamać drzewa i linie energetyczne.
Są takie dni, kiedy chcemy aby nasze prognozy się nie sprawdziły. Prognozy zakładają, że po południu nad południową PL zaczną rozwijać się komórki burzowe, które mogą utworzyć większy układ. Oprócz intensywnych opadów deszczu, spodziewamy się gradu oraz porywów wiatru do 120 km/h pic.twitter.com/9I1ESxQoLw
— meteoprognoza.pl🇵🇱 (@MeteoprognozaPL) June 24, 2021
Na profilu "Sorry. Takie mamy klimat" czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały" ludzie z całej Polski na bieżąco wrzucają zdjęcia i informacje o stanie pogody w ich miejscowościach. Sam autor zaś zamieścił mapę kraju z obszarami alertów meteorologicznych. Powiat bielski jest zaznaczony na czerwono.
- Z uwagi na możliwość wystąpienia intensywnych lokalnie nawalnych opadów deszczu, gradu o średnicy >4 cm oraz bardzo silnych porywów wiatru przekraczających 100 km/h (lokalnie większych). Nie jest wykluczone pojawienie się trąb powietrznych - czytamy. - Przed nami prawdopodobnie "najcięższy" incydent burzowy tego roku. Nadal jesteśmy w oddziaływaniu pofalowanego frontu, który już od kliku dni niemal stoi w miejscu. Około południa w strefach "czerwonych" dojdzie do istnego wybuchu konwekcji. Chmury będą bardzo szybko się rozwijać osiągając wierzchołki na poziomie 17/19 kilometrów nad ziemią. Pojawić się powinno sporo superkomórek w których grad może mieć średnicę powyżej 4 cm. Od mnie jedno - w tych warunkach gradziny mogą mieć 6 cm nawet, ale czas pokaże. Z uwagi na wyższe wartości wody w troposferze jest spora szansa znów na podtopienia oraz zalania. Niestety to nie jedyne zagrożenie dziś. Niestety obok opadów jest bardzo prawdopodobne, że pojawi się większy układ MCS (Mezoskalowy układ konwekcyjny) z wyraźnie zaznaczoną sygnaturą "bow echo" w którym siła wiatru może przekraczać 100 km/h powodując szkody materialne. Dokładna siła wiatru będzie pewnie znana po przejściu systemu. Wartości LCL czyli poziomu kondensacji z uniesienia wraz z większą skrętnością wiatru będą faworyzowały możliwość powstania trąby powietrznej, szczególnie w strefach czerwonych.
(mb)