Informacja o siłowym zatrzymaniu przez policję Gienka z Plutycz, bohatera serialu „Rolnicy. Podlasie”, obiegła wszystkie media i jest szeroko komentowane na portalach społecznościowych.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy rzecznika podlaskiej policji.
- Wskazana osoba została zatrzymana, ponieważ próbowała uniemożliwić czynności interweniujących funkcjonariuszy i naruszyła nietykalność jednego z nich - wyjaśnia podinspektor Tomasz Krupa. - Powodem interwencji było zgłoszenie o nadmiernym gromadzeniu się osób.
Rzecznik podkreślił też, że ze wstępnej analizy sytuacji oraz wyjaśnień policjantów wynika, iż podjęte przez nich działania były adekwatne do sytuacji. Gdy poprosiliśmy go o odniesienie się do licznych nagrań z zatrzymania, które pojawiły się w sieci, zwrócił uwagę, że na żadnym z nich nie widać, co działo się przed zatrzymaniem.
- Szczegółowo o przebiegu zdarzenia nie mogę opowiedzieć, bo nie znam pełnego materiału dowodowego. Poza tym na tym etapie postępowania takich szczegółów po prostu nie ujawniamy - dodał.
Policja analizuje zebrane dowody. Niewykluczone, że zarzut gromadzenia się i powodowania zagrożenia związanego z pandemią usłyszy nie tylko zatrzymany Gienek, ale także inne osoby. Warto zauważyć, że na nagraniach z zatrzymania słychać obraźliwe słowa i wulgaryzmy kierowane do policjantów ze strony znajdujących się tam osób.
Gienek został zwolniony po 24 godzinach.
Do całej sytuacji odnieśli się sami rolnicy z Podlasia. Nagrania z ich relacji również krążą w sieci. Gienek skarży się, że te 24 godziny to mu "pół zdrowia zabrały". Obaj podkreślają, ze interwencja policyjna miała miejsce na ich podwórku.
- Ojciec tylko położył rękę na ramieniu jednego z policjantów i od razu się na niego rzucili i powalili go na ziemię - opisuje Andrzej w jednym z nagrań.
Przyznał jednak, że rzeczywiście było u nich sporo gości.
Młodszy z celebrytów skarżył się także, iż przy ich podwórku bardzo często stoją radiowozy policyjne. A jak chciał się dowiedzieć co dzieje się z ojcem po jego zatrzymaniu, to nie odbierali od niego telefonu. Na komendzie w Bielsku również nie udzielono mu informacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Policja zatrzymała Gienka z serialu „Rolnicy. Podlasie”. Awantura w Plutyczach [WIDEO]
O to, co wydarzyło się w Plutyczach, pytaliśmy również mieszkańców wsi. Jest ona zgodna z tym, co powiedział rzecznik Podlaskiej Policji.
- Z tego co wiem, przyjechała policja, bo u Gienka i Andrzeja było bardzo dużo ludzi - mówi nam jeden z mieszkańców, który prosi o anonimowość. - Gienek sam zaprosił policjantów na swoje podwórko. W trakcie rozmowy popchnął jednego z policjantów i to by powód do jego zatrzymania.
Mieszkańcy przyznają, że w ich wsi, szczególnie w weekendy, zawsze jest dużo ludzi. Częste są też interwencje policji - funkcjonariusze przejeżdżają do bohaterów serialu „Rolnicy. Podlasie”.
(bisu, mb)