Z oddziału zakaźnego szpitala w Bielsku Podlaskim odeszła trójka lekarzy zakaźników, łącznie z ordynator. Dyrekcja szpitala zapewnia jednak, że oddział działa na normalnych zasadach.
Na stronie szpitala w lekarskiej obsadzie oddziału jest wymieniona jedynie ordynator Agnieszka Muszyńska-Mazur, która pracuje już w białostockim szpitalu. Jest to po prostu nieaktualna informacja, której nie zmieniono na stronie szpitala. O działanie oddziału i jego obsadę spytaliśmy pełniącego obowiązki dyrektora Arsalana Azzadina. Akurat informacja o tym, że to on jest dyrektorem, na stronie została zaktualizowana już dość dawno.
Z jego odpowiedzi wynika, iż oddział ciągle ma w obsadzie trzech lekarzy, ale tylko jeden z nich ma wymaganą specjalizacją chorób zakaźnych i chorób wewnętrznych. Specjalizacji pozostałych nie wymienił. Nie wymienił także nazwisk lekarzy pracujących na oddziale.
- Oddział zakaźny funkcjonuje bez zastrzeżeń, pracuje tam 3 lekarzy w tym 1 lekarz ze specjalizacją chorób zakaźnych oraz specjalizacją chorób wewnętrznych" - napisał nam w mailu dyrektor.
Przypomnijmy, że w czasie pandemii COVID -19 oddział zakaźny jest tym strategicznym.
Dyrektor zapewnia jednak, że sytuacja jest opanowana.
- Liczba pacjentów na oddziale jest stabilna, chociaż jak wiadomo rośnie liczba zachorowań w całym kraju, na bieżąco monitorujemy rozwój sytuacji - twierdzi. - Zgodnie z Decyzją Wojewody jest 71 miejsc covidowych w tym 66 miejsc + 5 miejsc na OAiIT (Oddział Anastezjologii i Intensywnej Terapii - wyjaśnia redakcja). Z pracy odeszli tylko zakaźnicy, nikt inny nie rezygnuje z pracy. Jak wiadomo problemy kadrowe w Służbie Zdrowia dotyczą całego kraju nie tylko szpitala w Bielsku Podlaskim, o czym informują nas media każdego dnia. Szpital prowadzi rozmowy w pozyskiwaniu nowych lekarzy.
Problemu nie widzi też podlaski oddział NFZ, pomimo że tam szpital zadeklarował aż 10 lekarzy na oddziale zakaźnym w tym 5 ze specjalizacją zakaźnika, a w rzeczywistości lekarzy jest tylko troje i tylko jeden ma taką specjalizację.
- Ciągłość udzielania świadczeń w placówce jest zapewniona - twierdzi Beata Leszczyńska, kierownik zespołu ds. komunikacji podlaskiego NFZ. - SP ZOZ w Bielsku Podlaskim nie zgłosił do POW NFZ informacji o zawieszeniu wykonywania działalności, nie informował również o jakimkolwiek wstrzymaniu przyjęć pacjentów. Szpital na oddziale zakaźnym zgłosił do udzielania świadczeń 10 lekarzy: w tym 5 lekarzy specjalistów chorób zakaźnych, 2 specjalistów chorób wewnętrznych, 1 lekarza specjalistę chirurgii ogólnej oraz 2 lekarzy bez specjalizacji. (dane z 25.02.2021 r.). Zgodnie z wymogami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych w rodzaju leczenie szpitalne - w okresie od dnia 20 października do dnia 31 marca 2021 r. świadczeniodawca udzielający świadczeń w trybie hospitalizacji, jest zwolniony z obowiązku spełniania wymagań określonych w załączniku nr 3 (tj. WARUNKI SZCZEGÓŁOWE REALIZACJI ŚWIADCZEŃ GWARANTOWANYCH Z ZAKRESU LECZENIA SZPITALNEGO) w części dotyczącej warunków realizacji świadczeń odnoszących się do wymaganego personelu lekarskiego oraz pielęgniarskiego, pod warunkiem zapewnienia przez kierownika podmiotu leczniczego ciągłości procesu leczniczego i bezpieczeństwa zdrowotnego świadczeniobiorców.
Pewnym wyjaśnieniem sytuacji może być fakt, że zespół oddziału zakaźnego z założenia jest uzupełniany przez kadrę innych oddziałów (10 lekarzy nie miał też przed odejściem ordynator i innych zakaźniczek), ale to trochę jak chwalenie się samochodem sąsiada...
W skrócie lekarzy co prawda nie ma tylu, ilu powinno być, ale szpital działa zgodnie z przepisami.
(bisu, mb)