W naszym portalu opisujemy losy bohaterów serialu „Rolnicy. Podlasie” emitowanego od ponad roku w Fokus TV. Czytelnikom szczególnie bliskie są losy mieszkańców powiatu bielskiego, m.in. Gienka i Andrzeja Onopiuków ze wsi Plutycze. Ojca i syna, a także wnuczków Gienia - Ninę i Kacperka - zapytaliśmy o to, co chcieliby otrzymać od Świętego Mikołaja w czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
Priorytetową sprawą dla Andrzeja jest naprawa ciągnika. Jak sam mówi, spędza mu ona sen z powiek, ponieważ jest dla niego podstawowym narzędziem pracy i dlatego rolnik chce, aby był w pełni sprawny. Onopiuk liczy, że w spełnieniu tego pragnienia, pomoże mu właśnie Święty Mikołaj.
Nina marzy o króliczku interaktywnym o imieniu Tusia - zabawce będącej teraz na topie. Dziewczynka bardzo lubi króliczki, zwłaszcza że żyjąc na wsi ma styczność także z tymi prawdziwymi. Mikołaja poprosiła również o klocki Lego.
Kacperek nie ukrywa, że podobnie jak jego dziadek i wujek, chciałby zostać rolnikiem. Od najmłodszych lat obserwuje ich pracę, która zresztą przyniosła im ogólnopolską popularność dzięki udziałowi w serialu. Szczególnie pasjonują go maszyny rolnicze. Od Mikołaja chciałby dostać ciągnik John Deere na gąsienicach oraz opryskiwacz - kolejne zabawki do swojego zabawkowego gospodarstwa.
Z przecieków jakie dotarły do nas z siedziby Świętego Mikołaja, wiemy, że opryskiwacz jest już gotowy...
Z kolei Gienio podkreśla, że przez 66 lat życia otrzymał już wystarczająco wiele prezentów, wśród których za najważniejsze uważa oczywiście dzieci - dwóch synów i dwie córki.
- Mnie tam co jest, to dobrze - co mi przyniosą, to będę zadowolony - skwitował rolnik z Plutycz.
Dzieci opowiedziały również o swojej radości z powodu pojawienia się śniegu - rzadkiego zjawiska w ostatnich latach.
(kp)