Budowa nowego Bielskiego Domu Kultury jest już praktycznie zakończona. Ciągle nie wiadomo, kiedy z obiektu będzie można korzystać.
Zapytaliśmy o to Jarosława Borowskiego, burmistrza Bielska Podlaskiego. Przyznał on, iż nowa siedziba BDK-u jest już gotowa i trwają odbiory obiektu.
- Dziś w budynku jest kolejna komisja, która sprawdza, czy nie ma tam usterek - powiedział burmistrz. - Nie uczestniczę w tych komisjach, ale od należących do niej przedstawicieli urzędu wiem, że usterki są wykrywane i zgłaszane wykonawcy do poprawki. Nie są to jednak poważne braki. Mimo to ich usunięcie pewnie trochę potrwa.
Burmistrz nie jest w stanie określić terminu oddania obiektu do użytku.
- Niestety, mamy też sezon urlopowy i czasem członkowie komisji odbierającej nie mogą w niej uczestniczyć - tłumaczy Jarosław Borowski. - Sam obiekt jest duży, ma sporo zakamarków. Jest też wyposażony w różnego rodzaju technologie i sprzęty. Obejrzenie tego wszystkiego wymaga czasu. A też nie chcemy za wszelką cenę się śpieszyć. Uczuliłem przedstawicieli urzędu miasta, by dokonywali szczegółowej i sumiennej oceny obiektu. Nie chodzi o czepialstwo, ale wszystkie wady i usterki, które teraz wykryjemy będą naprawione od razu, później wymagałoby to dłuższych zabiegów. A zależy mi na tym, by obiekt ten cieszył, a nie żebyśmy musieli odwracać wzrok od pewnych niedociągnięć. Obiekt ten ma mieszkańcom miasta służyć przez lata, więc lepiej z jego otwarciem poczekać tydzień, niż później żałować pośpiechu przez lata.
Jak dodał, w erze koronawirusa wcale nie zależy mu na jak najszybszej organizacji uroczystego przecięcia wstęgi.
Odbiór obejmuje też otoczenie nowego BDK-u, a tam ciągle stoją kontenery budowlańców.
Pierwsze imprezy w nowym BDK-u zaplanowano na październik.
- Do tej pory mamy jeszcze sporo czasu - zaznaczył Borowski.
Jak wygląda nowy BDK wewnątrz, zobaczycie w artykule: Jak wygląda Bielski Dom Kultury w środku? Sprawdziliśmy! [FOTO]
Czytaj też: Na otwarcie Bielskiego Domu Kultury poczekamy do jesieni [FOTO]
(bisu)