Pracuję w Hanbudzie od kilku miesięcy i jestem bardzo zadowolony – opowiada Rafał Demianiuk. - Wcześniej pracowałem w budowlance. Byłem też za granicą. Mam już trzydzieści lat. Postanowiłem założyć rodzinę, zbudować dom. Sprowadziłem się do Bielska Podlaskiego z Białej Podlaskiej i tu chcę osiąść. W Białej takiej pracy jak tu bym nie znalazł. Za granicą są może lepsze stawki, ale i koszty większe. Życie z rodziną na odległość to nie dla mnie. A w Hanbudzie zarabiam na tyle dobrze, że nie martwię się o przyszłość. Planuję ślub, niedługo zacznę budowę domu i jestem na miejscu z rodziną.
Gdy Pan Rafał trafił do Hanbudu, był świeżo po kursie na wózki widłowe. Na specyfice produkcji tej firmy się nie znał, ale miał dużo chęci do pracy i nauki.
- Już pracując w Hanbudzie, zrobiłem uprawnienia na obsługę suwnic i parę innych kursów. Sporo nauczyłem się też od kolegów – opowiada Rafał.
W parze z umiejętnością i doświadczeniem idą też lepsze zarobki.
- Jak ktoś się stara, to rzeczywiście może tu dobrze zarobić - mówi pan Rafał. - A i praca nie jest tak ciężka, jak się może wydawać. Większość robią maszyny.
Potwierdza to jego kolega Łukasz, który ma 23 lata i do Hanbudu trafił niedawno.
- Jeżdżę tu na wózkach widłowych. Wcześniej pracowałem w sklepie i na kuchni – opowiada. - W moim odczuciu, praca tutaj jest spokojniejsza i lżejsza. Nie ma tego stresu związanego z obsługą klientów, ani takiej napinki jak w restauracyjnej kuchni.
W Hanbudzie, ale w biurze, pracuje także narzeczona pana Rafała.
W odróżnieniu od znajomych z innych firm nawet nie odczuliśmy skutków kryzysu związanego z koronawirusem. Normalnie pracujemy i zarabiamy – mówi pan Rafał.
- Bo ta firma jest solidna jak blachodachówki, które produkuje – mówi Bogdan Czarniawski, kierownik produkcji.
A wie, co mówi. Pracę w Hanbudzie zaczynał 11 lat temu.
- Zaczynałem od przysłowiowej miotły, czyli byłem szeregowym pracownikiem, dziś jako kierownik ma około 30 ludzi pod sobą – mówi. - Wiele w tej firmie się nauczyłem. Teraz widzę, jak rozwijają się młodzi pracownicy. O solidności blachy z Hanbudu też wiem dużo. Nie tylko ją produkuję, ale też mam ją na dachu swego domu.
- Na moim dachu też będzie – dodaje pan Rafał.
A kto wie, czy także nie skorzysta z metalowych sztachet lub ogrodzeń oraz blaszanej szalówki na ściany domu. To wszystko również produkuje Hanbud.
- To kolejna korzyść z pracy w tej firmie – mówi pan Rafał. - Jako pracownik mam solidną zniżkę na jej produkty. A jako pracownik produkcji, wiem, że są one najwyższej jakości.
Jesteś zainteresowany pracą w Hanbudzie? Wejdź na ich stronę internetową i zobacz, jak wygląda proces rekrutacji. Obecnie Hanbud potrzebuje mechaników, kierowców wózków widłowych, operatorów maszyn, kierowców ciężarówek i pracownika działu IT.
Szczegóły na hanbud-dachy.pl w zakładce praca.
Zdjęcia z fabryki Hanbud: