W akcję pomocy dla Kubusia Suchodoły z Hajnówki, chorego na rdzeniowy zanik mięśni włączyli się miłośnicy motoryzacji. Dziś po godz. 14 pod bielski ratusz zjechały stare i nowe samochody.
Akcja (oprócz możliwości podziwiania pojazdów) miała przede wszystkim pomóc w zbiórce pieniędzy na leczenie Kubusia. Można to było zrobić wrzucając pieniądze do puszki. Chętni mogli też nabyć książkę. Prowadzono również licytacje.
Było trochę hałasu, bowiem organizatorzy z grupy Moto Wschód wpadli na pomysł, aby podczas wydarzenia miłośnicy motoryzacji, którzy zajechali pod ratusz swoimi brykami zmierzyli głośność wydechu swojego pojazdu za pomocą profesjonalnego miernika, czym zajął się m.in. Bezeta SQUAD z Zambrowa.
(ms)
Samochody pod ratuszem: