Muzyk z zespołu Batushka, którego członek jest podlaskim „pacjentem zero” zarażonym koronawirusem przeprowadził testy w szpitalu w Bielsku Podlaskim. Na szczęście wynik okazał się negatywny.
„Minus" - napisał wczoraj na Facebooku. Pod postem internauci pytali jak i gdzie wykonywał badania.
🤘Minus🤘 😉
Opublikowany przez Jatzona Ła-w Czwartek, 19 marca 2020
„Szpital zakaźny w BP (Bielsku Podlaskim - red.) ogarniał temat" - wyjaśnił muzyk. Dodał, że na badania zgłosił się zachowując wszelkie środki sanitarne.
- Mogę tylko pochwalić naszą bielską służbę. Bardzo dobry kontakt, wyjaśniają wszystko tak jak należy. Po potwierdzonym wyniku mojego kolegi z zespołu następnego dnia już miałem telefon o stawieniu się na badania. Nie kierowali do mnie karetki, ponieważ nie miałem żądnych objawów tej choroby, więc ryzyko zarażania było niskie. Także koronawirus minus, sanepid bielski PLUS! - stwierdził bielszczanin.
- To znaczy, że wychodzisz na wolność? - padło pytanie.
- Niestety, dalej pod nadzorem - odparł muzyk.
- Ostatecznie miałeś trochę piętra... przyznaj się?
- Nie taki diabeł straszny jak go malują. Uwierz mi - napisał mieszkaniec Bielska.
(pb)