Dziś wieczorem w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Bielsku Podlaskim odbyła się promocja tomiku poezji Piotra „Kota" Świetlińskiego zatytułowana - a jakże - „Tropem kocich łap".
Piotr Świetliński ma 29 lat. Urodził się w Siemiatyczach, a obecnie mieszka i pracuje w Bielsku Podlaskim. Z wykształcenia jest technikiem, ale duszę ma artystyczną. Oprócz pisania wierszy, tworzy też teksty kilku zespołom rockowym. Sam zresztą jest również wokalistą jednej z grup. W 2017 roku wydał tomik poezji „Świat w kalejdoskopie".
Piotrek jest też członkiem Stowarzyszenia Poetów Ziemi Bielskiej, które zresztą pomogło mu wydać ten tomik. Okładkę i rysunki do tomiku zaprojektował znany bielski grafik Marcin „Kryszpin" Kryszpiniuk. Podczas wieczoru autor sam przeczytał kilka swoich wierszy oraz odpowiadał na pytanie gości.
W swoich wierszach Piotr porusza różną tematykę, od zmian krajobrazu rodzinnej wsi na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, po tematy które go nurtują, np. znieczulica i ludzka obojętność, czy patriotyzm.
- Dla każdego słowo jest czymś innym. Czasem mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach jest ono wypaczane - związane z jakąś krzywdą kłóceniem się, dzieleniem się - to do niczego nie prowadzi. Dla mnie osobiście patriotyzm jest dogadywaniem się i łączeniem. Jeżeli chcemy coś osiągnąć, powinniśmy działać wspólnie - mówił na spotkaniu młody poeta.
Goście pytali też Świetlińskiego o różnice między twórczością poetycką a muzyczną oraz o swoim warsztacie pracy.
- Muzyka na pewno jest bardziej spontaniczna. Człowiek na scenie może wyrzuć z siebie te emocje, które go gniotą. Poezja też pozwala na to, ale w sposób bardziej spokojny i wyważony. Staram się realizować w obu dziedzinach. Staram się obserwować świat i wyciągać z tego jakieś wnioski - dodał Świetliński.
(ms)
Piotr Świetliński w MBP w Bielsku Podlaskim (Bielsk.eu):